Dokąd warto wybrać się w Poznaniu w ten weekend?

Damian Kordas, utalentowany 22-latek, który wygrał ostatnią edycję programu kulinarnego "Masterchef" w TVN, będzie gościem poznańskiego Empiku. Na spotkaniu autorskim opowie o wydanej niedawno książce "Moje pyszne inspiracje", powspomina zapewne udział w programie i spotka się z fanami. Spotkanie odbędzie się w piątek 29 stycznia o godz. 18.30 w Empiku przy ul. Ratajczaka 44. Wstęp wolny.

Na niezwykłe - nocne zwiedzanie poznańskiego zamku cesarskiego można wybrać się w piątek o godz. 21. Zbiórka przed wycieczką - w Holu Wielkim. Bilety kosztuja 15 zł.

Koncerty, warsztaty, pokazy filmowe czy projekty edukacyjne - kilkadziesiąt wydarzeń przygotuje Brama Poznania w ramach obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski. Pierwsze - już w piątek. Tego samego dnia uroczyste rozpoczęcie roku jubileuszowego w Rezerwacie Archeologicznym Genius loci

Centrum przygotowało całoroczny program cyklicznych wydarzeń, które będą na różne sposoby odnosiły się i interpretowały chrzest oraz polskie dziedzictwo.

W ramach sześciu tematycznych bloków: władza, wiara, wspólnota, natura, sztuka i historie niekonwencjonalne odbędą się wydarzenia i imprezy, nie tylko dla poznaniaków i Wielkopolan. - To będą wykłady, warsztaty, koncerty, wystawy, projekty edukacyjne, prelekcje odnoszące się do dziedzictwa roku 966, ale również nawiązujące do teraźniejszości i przyszłości - wymienia Anna Adamowicz z Bramy Poznania. - W piątek zaczynamy wykładem prof. Tomasza Jurka "Dlaczego Mieszko I nie został świętym", ale skupimy się tylko na średniowieczu, przeskakujemy do współczesności. Będziemy też zastanawiać się nad potęgą obrazu na przykładzie twórczości Leni Riefenstahl czy związkami architektury i władzy. Chcemy na nowo spojrzeć na nasze dziedzictwo.

Oprócz tego Brama zaprasza na wystawę fotografii "Między wschodem i zachodem. Fotografie z Góry Athos", zwiedzanie połączone z prelekcją dotyczącą historii chrztu i Mieszka I (w piątek o godz. 16 i niedzielę o godz. 15, zapisy telefoniczne 61 647 76 34) oraz warsztaty z kompetencji liderskich dla młodych twórców kultury. Na maj planowane jest także widowisko multimedialne.

Wstęp na wszystkie wydarzenia odbywające się w Bramie Poznania w ramach obchodów 1050 r. rocznicy chrztu Polski jest wolny. Szczegółowy program będzie publikowany na stronie centrum - www.bramapoznania.pl

Także w piątek 29 stycznia o godzinie 11 odbędzie się uroczyste rozpoczęcie roku jubileuszowego w budynku Rezerwatu Archeologicznego Genius loci. Zaprezentowana zostanie rzeźba łodzi wykonana z fragmentów tysiącletnich dębów. Zainaugurowane zostaną także comiesięczne publikacje kalendarza ulicznego zatytułowanego "Świat około 966".

Spektakl dla widzów, którzy nie potrafią jeszcze dobrze mówić, warsztaty kołysankowe, interaktywny koncert Ani Brody, pokazy duńskich krótkich filmów w niecodziennym kinie... W sobotę w Poznaniu rozpoczynają się Small Size Days - cykl imprez, w ramach których dzieci i ich rodzice będą mogli poobcować z szeroko rozumianą sztuką. Bliźniacze wydarzenia w ostatni weekend stycznia odbędą się też w kilku innych miastach Europy (m.in. w Londynie, Bukareszcie, Madrycie, Helsinkach).

Small Size Days to część większej inicjatywy o nazwie Kreatywna Europa, która zrzesza 17 organizacji z 15 krajów. Liderem projektu jest włoski teatr La Baracca Testoni Ragazzi. Organizatorem poznańskich wydarzeń jest Centrum Sztuki Dziecka.

Co w weekend na Scenie Wspólnej? M.in. "Ślady" Teatru Atofri (dla dzieci w wieku 3-6 lat) - trzydziestominutowy spektakl połączony z zabawą. Pokazy - w sobotę o godz. 10 i 11.30. Całość wyreżyserowała Barbara Kölling. Występują Beata Bąblińska i Monika Kabacińska.

W sobotnie popołudnie w tym samym miejscu odbędzie się też interaktywny koncert Sanki Szczęśliwych Snów (dla dzieci do 5 lat). Start o godz. 16.30.

Usłyszymy dawne i nowe, autorskie i ludowe kołysanki Ani Brody. - Będziemy wspólnie grać i śpiewać. Nauczymy się też, jak ukołysać do snu mamę i tatę - zapowiadają twórcy.

Co w niedzielę? Zimowe zabawy z mamą i tatą, czyli warsztaty dla rodziców z dziećmi od 2 do 4 lat (start o godz. 10). - Będziemy doświadczać różnych faktur, badać smaki, przesypywać i przelewać różne substancje, mieszać kolory, ugniatać masy, smakować - piszą organizatorzy warsztatu z Fundacji Przystanek Twórczość. - Wykorzystamy naturalne produkty, które można znaleźć w każdym domu. Tym razem jednak potraktujemy je w zupełnie inny sposób - zapowiadają. Uwaga: tutaj będzie można się porządnie pobrudzić.

W niedzielę (o godz. 12 i 14) dzieci czeka też seans duńskich krótkometrażowych filmów animowanych dla najmłodszych. Widzowie zasiądą w specjalnie przygotowanej sali kinowej - z miękkimi poduszkami i zapalonym światłem. Filmowo będą towarzyszyć zabawy inspirowane przygodami Małego Paluszka.

Szczegóły i bilety: www.csdpoznan.pl i na Facebooku.

Spektakl "Pudełka" powstał podczas warsztatów prowadzonych w Studiu Aktorskim STA - jego współtwórcami są młodzi aktorzy. O czym opowiadają na scenie? O naszej tożsamości, przylepianiu łatek, ludzkich dążeniach i aspiracjach. O tym, co tu i teraz. Całość wyreżyserowała Agata Biziuk. Kolejne pokazy - w sobotę i w niedzielę na Trzeciej Scenie Teatru Nowego.

Operę "Turandot" Giacomo Pucciniego transmitowaną z Metropolitan Opera można podziwiać w sobotę o godz. 18.40 w Nowym Kinie Pałacowym CK Zamek.

Puccini pisał muzykę do opery "Turandot", dramatu lirycznego w trzech aktach w roku 1926.

Libretto Giuseppe Adami i Renato Simoni powstało na bazie baśni Carla Gozziego o okrutnej chińskiej księżniczce Turandot, która kolejnym galopantom zadaje trzy zagadki. Kto nie zgadł, tego zamiast ręki księżniczki czekał topór kata.

Aż zjawia się Kalaf, syn króla Tatarów i rzuca wyzwanie Turandot.

Pracę nad "Turandot" przerwała kompozytorowi śmierć, lecz dzięki staraniom legendarnego dyrygenta Artura Toscaniniego opera została dokończona - finałowy duet księcia Kalafa i tytułowej księżniczki dopisał Franco Alfano.

Partytura Pucciniego obfituje w wielkie przeboje muzyki operowej. To z "Turandot" pochodzi jedna z najbardziej znanych arii operowych świata - "Nessun dorma", bo chyba każdy zna słynną arię Kalafa.

Premiera niniejszej inscenizacji The Metropolitan Opera odbyła się 12 marca 1987. Inscenizację "Turandot" przygotowaną dla Met przez Franca Zeffirellego już dawno okrzyknięto wizytówką nowojorskiej sceny.

Sławny reżyser zaprojektował także prawdziwie baśniową scenografię, która nieustannie zachwyca widownię. Anna Anni i Dada Saligeri przygotowały kostiumy, a Chiang Ching choreografię.

W najbliższą sobotę poznamy nową obsadę legendarnej wersji: Nina Stemme jako Turandot, Anita Hartig jako Liu, Marco Berti jako Kalaf, Alexander Tsymbalyuk jako Timur. Soliści, chór, balet i orkiestra The Metropolitan Opera wystąpią pod batutą Paolo Carignaniego.

Przedstawienie trwa około 3 godzin i 35 minut (w tym 2 przerwy).

Ceny biletów: rzędy od 1 do 4 (A-D): 40 zł (ulgowy), 50 zł (normalny), rzędy od 5 do 13 (E-M): 50 zł (ulgowy), 60 zł normalny. Karnety: rzędy od 1 do 4 (A-D): 400 zł (ulgowy), 500 zł (normalny), rzędy od 5 do 13 (E-M): 500 zł (ulgowy), 600 zł normalny.

- Polska nie ma Holmesa czy Poirota, ale ma Cieślaka i dlatego zaprosiłem go do współpracy - mówi Marcin Sompoliński, poznański dyrygent. W ostatnią sobotę stycznia razem z agentem 07 będzie szukał w Poznaniu zaginionej arii.

Marcin Sompoliński jest poznańskim dyrygentem. O kilku lat swojej publiczności pokazuje świat muzyki od nieco innej strony. Dyrygent jest twórcą cyklu przedstawień muzycznych "Speaking concerts": - W których nie opowiadamy anegdot ani dyrdymałów, a rozbieramy utwór muzyczny i słuchaczom tłumaczymy, jak rozumieć dźwięki - mówił kilka miesięcy temu "Wyborczej".

Do tej pory w Poznaniu Sompoliński opowiedział m.in. o twórczości Mozarta, Beethovena, Chopina czy Vivaldiego. Na podstawie jednego z przedstawień fundacja "Fabryka Sztuki", której Sompoliński jest współzałożycielem, zrobiła film edukacyjny zatytułowany "Po diabła orkiestrze dyrygent". Pod koniec ubiegłego roku ta poznańska produkcja zdobyła nagrodę Złotego Kopernika na VI Międzynarodowym Festiwalu Filmów i Podkastów Edukacyjnych EDUKINO. Film, który jest dostępny bezpłatnie, obejrzało już blisko 40 tys. widzów.

W ramach cyklu "Speaking concerts" w ostatnią sobotę stycznia Marcina Sompolińskiego zobaczymy w Poznaniu po raz kolejny. Tym razem w przedstawieniu zatytułowanym "Poszukiwacze zaginionej arii".

- Program powstał na zamówienie Narodowego Forum Muzyki z Wrocławia. Założeniem był współudział historycznych instrumentów. To było duże wyzwanie, bo publiczność oczekuje tej nocy polek i walców - opowiada Sompoliński. - Dodatkowo do przedstawienia musiałem znaleźć postać, która kojarzy się z detektywem. Polska nie ma Holmesa czy Poirota, ale ma Bronisława Cieślaka i dlatego zaprosiłem go do współpracy. Początkowo był podejrzliwy, bo to dla niego nowe przedsięwzięcie, ale potem bardzo mu się spodobało. Brał udział w tworzeniu scenariusza.

Charakterystyczną cechą "Speaking concerts" jest to, że muzyce na żywo towarzyszą komentarze dyrygenta i jego gości oraz wcześniej nakręcone filmy.

O czym będzie najnowsze przedstawienie?

- Tym razem poszukujemy utworów w europejskich miastach m.in. w Paryżu, Londynie i Wenecji. Przedstawienie to sfabularyzowana opowieść sensacyjna. Pomaga nam najsłynniejszy polski agent. Na końcu mamy kilka niespodzianek. Nie mogę oczywiście zdradzić wszystkiego, ale m.in. u Beatlesów udaje się nam odnaleźć znanego kompozytora - mówi dyrygent.

Oprócz Bronisława Cieślaka na scenie Marcinowi Sompolińskiemu towarzyszyć będą muzycy Wrocławskiej Orkiestry Barokowej. To zespół, który działa przy Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Artyści na historycznych instrumentach zagrają m.in. właśnie przeboje legendarnej brytyjskiej grupy.

"Poszukiwaczy zaginionej arii" zobaczyć będzie można w sobotę, 30 stycznia 2016 roku w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu o godz. 19. Dzień wcześniej muzycy występują z programem we wrocławskim NFM. Bilety na poznańskie przedstawienie dostępne są m.in. na stronie tixer.pl.

Henry David's Gun - coraz popularniejszy zespół wokalisty i gitarzysty Wawrzyńca Dąbrowskiego da koncert z okazji premiery swojej debiutanckiej płyty "Over the fence and far away". Ich muzyka utrzymana jest w stylu folkowym, a zespół porównuje swoje brzmienie do m.in. Foreign Fields, Bon Iver czy Nick Cave'a.

Bilety kosztują 10 zł w przedsprzedaży i 20 zł w dniu koncertu. Start w niedzielę o godz. 19.