O łapaniu ostrości
Praca Doroty Wojtas demonstruje, jak twórczo można wykorzystać mankamenty techniki cyfrowej. Jej ?Autofokus? to ? jak sama nazwa wskazuje ? film o łapaniu ostrości.
- Jest to dosłownie rzeźbienie obrazu filmowego kamerą. Kiedy aparat szuka ostrości, pierścień obiektywu sam się obraca. Do obracającego się pierścienia przyczepione jest lustro, które wchodzi częściowo w filmowany kadr. Gdy obiektyw się obraca, również lustro się obraca. Dochodzi tu do dosłownego sprzężenia ostrości obrazu z rysunkiem. I jest to też dobry film abstrakcyjny ? wyjaśnia Bosacki.
Dzięki temu, że lustro zanurzone jest w wodzie, aparat ma trudność z złapaniem ostrości. Obiektyw i lustro ciągle się kręcą. To z kolei pobudza ruch wody i refleksy na jej powierzchni? opowiada Bosacki.
Wszystkie komentarze