Sopot i Trójmiasto - idziemy razem
Sopot to pierwsze miasto w Polsce, w którym wprowadzono budżet obywatelski. Sopot wystartował z pierwszym budżetem w 2011 roku. Władze miasta przekonała do tego tamtejsza Sopocka Inicjatywa Rozwojowa. Miasto powołało specjalną komisję ds. budżetu obywatelskiego. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który najpierw był przeciwny tej idei, prowadził potem w sprawie budżetu własne konsultacje. Na Sopocie zaczęły wzorować się inne polskie miasta. Jest ich już ok. 100.
W sopockim budżecie może głosować każdy mieszkaniec, który skończył 16 lat. Głosować można było, wypełniając ankietę papierową lub online. Z tej możliwości skorzystało 3 tys. mieszkańców Sopotu. W ostatniej edycji sopocianie decydowali o podziale 4 mln zł. A na co chcą przeznaczyć pieniądze? M.in. na rewitalizację sopockich błoni, realizację programu odnowy miejskich kamienic i ustawienie toalet miejskich.
Również w zeszłym roku Sopot - znów jako pierwszy - zaproponował, by połączyć siły i wprowadzić tzw. metropolitalny budżet obywatelski. W listopadzie 2015 r. zawarto porozumienie w tej sprawie. Podpisały je: Sopot, Gdańsk, Gdynia, Puck, Władysławowo, Pruszcz Gdański, Lębork, Szemud, Tczew, Rumia, Malbork i Krynica Morska. Po co to połączenie? Jak tłumaczą władze miast-sygnatariuszy porozumienia, żeby zwiększyć zainteresowanie mieszkańców budżetem. Nabór wniosków rozpoczął się 1 kwietnia i trwa do końca miesiąca.
Jak radzi sobie Gdańsk? Na budżet obywatelski 2017 r. przeznaczył 12,5 mln zł - w tym 10 mln zł na projekty dzielnicowe i 2,5 mln zł na ogólnomiejskie. W ubiegłym roku było to - odpowiednio - 8,8 mln zł i 2,2 mln zł. W zeszłym roku wygrały w Gdańsku m.in. takie pomysły jak remont tras rowerowych i monitoring trasy do Ergo Areny.
Wszystkie komentarze