Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
1 z 30
Joanna Bielawska-Pałczyńska
Miejska konserwator zabytków. Pięć lat temu zastąpiła Marię Strzałko, która zasłynęła z robienia problemów Janowi Kulczykowi przy budowie Starego Browaru. Bielawska-Pałczyńska też potrafi mieć swoje zdanie. Ostatnio było o niej głośno, bo jest orędowniczką wykorzystania starych przęseł mostu kolejowego ze Starołęki przy budowie kładki przez Wartę w centrum miasta, co nie podoba się środowisku poznańskich architektów. W ogóle konserwator wydaje się lubić industrialne pozostałości. Owocem jej pracy jest np. nagradzany biurowiec Ubiq, który umiejętnie wpisał się w pokoszarowy kompleks między ulicami Ułańską i Wojskową. Dzięki Bielawskiej-Pałczyńskiej na szczycie odbudowanej kamienicy-żelazko pojawi się słynna wieżyczka. Razem z plastykiem miejskim Piotrem Libickim uporządkowała też estetykę Starego Rynku, przede wszystkim wygląd ogródków gastronomicznych.
PIOTR SKÓRNICKI
2 z 30
Monika Błaszczak
Ewa Wycichowska rozsławiła Poznań jako miasto tańca i tanecznych eksperymentów. I na zawsze zdobyła sobie miejsce wśród ważnych ludzi tego miasta. Aby jednak nikt nie pomyślał, że wybitna tancerka i choreografka nie ma kontynuatorek także wśród najmłodszego tańczącego pokolenia, przedstawiamy wam Monikę Błaszczak. Wielu zresztą to nazwisko kojarzy, bo zeszłoroczna maturzystka, absolwentka Ogólnopolskiej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej, jest autorką "Śnienia", hipnotyzującego spektaklu, który zachwycił widzów festiwalu teatralnego Malta. Do jego realizacji zaprosiła 250 uczennic i uczniów szkoły baletowej, a sceną stały się szkolne sale i korytarze.
Ten spektakl to była mała rewolucja. Pedagodzy poznańskiej szkoły baletowej uchodzą za otwartych, dobrze wiedzą, że taniec stoi nie tylko klasyką. Nadal jednak jest to szkoła raczej konserwatywna i Błaszczak musiała być bardzo przekonująca, skoro udawało się jej wyciągać uczniów z zajęć na codzienne próby.
Błaszczak studiuje teraz w Londynie w prestiżowej szkole Trinity Laban. Liczymy, że zgodnie z obietnicą, po studiach wróci do Poznania, by realizować tu kolejne zapierające dech w piersiach projekty.
PIOTR SKÓRNICKI
3 z 30
Dorota Bonk-Hammermeister
Przewodnicząca stowarzyszenia Prawo do Miasta. To niby jedna z wielu działających w Poznaniu organizacji, ale - jednak wyjątkowa - bo współrządzi Poznaniem. Ma swojego wiceprezydenta - Macieja Wudarskiego, z Prawa do Miasta wywodzi się także Andrzej Białas, dyrektor gabinetu prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Bonk-Hammermeister swój wpływ na Poznań zaczęła od Wildy. W 2013 r. zakładała stowarzyszenie Wildzianie, które dziś dominuje w wildeckiej Radzie Osiedla, a ona sama tej Radzie przewodniczy. Działa też w Kongresie Kobiet. Z wykształcenia filozof.
KAPIF.pl
4 z 30
Katarzyna Bujakiewicz
Aktorka. Z Poznaniem jest - można powiedzieć - już "na dobre i na złe". Mówi, że nawet gdy musi siedzieć w Warszawie podczas prac na planie filmowym, do Poznania wraca pierwszym wolnym pociągiem. Bo tu ma swoje kąty, swoje fyrtle, swoich przyjaciół i bliskich. Katarzyna Bujakiewicz jest jednocześnie chyba czołową ambasadorką Poznania. Dyżurną celebrytką, którą można zapytać co sądzi o jakiejś sprawie, a ona nie odmawia. Sama mówi, że bardzo cieszy ją to, jak bardzo kojarzy się ją z Poznaniem i że w świecie filmu, aktorów czy celebrytów jest jednym z pierwszych skojarzeń z tym miastem.
Katarzyna Bujakiewicz niewątpliwie jest osobą znaną, ale i rozsądną. Wie, co z tą sławą zrobić. Kiedy na jednej z gal pojawiła się z wielką, czerwoną torebką z napisem "Drużyna Szpiku", wiedziała dobrze, że zaraz zadzwonią dziennikarze, by o to zapytać. I będzie mogła wtedy wykorzystać swój naturalny dar, jakim jest urocze gadulstwo do opowiedzenia o sprawach charytatywnych, które są dla nie ważne i w które się angażuje.
Kiedyś częsta na ekranie filmowym, dzisiaj pojawia się rzadziej. Łatwiej ją spotkać biegającą z psem nad Jeziorem Rusałka. - Priorytety - mówi - nauczyłam się zwracać na nie uwagę. Priorytetem jest rodzina i ja sama, bym miała czas dla siebie i swoich bliskich.
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
5 z 30
Agnieszka Duczmal
Dyrygentka, dyrektor Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus, którą założyła w 1968 roku.
Jej orkiestra rozsławia Poznań na całym świecie. Kiedy w latach 60. zdała na dyrygenturę była jedyną dziewczyną na roku. Na ulicy zaczepił ją Stefan Stuligrosz, też dyrygent. Dwa razy zapytał: - Agnieszko, ależ na dyrygenturze są sami faceci, na pewno dobrze wybrałeś?
W 1982 r. została "Kobietą Świata". Nagrodę za zasługi artystyczne przyznał jej - pod patronatem UNESCO - prezydenta Włoch. Była pierwszą kobietą dyrygentem, która wystąpiła na scenie mediolańskiej La Scali. Idzie od lat własną droga, choć nie jest ona prosta i gładka. Kolejni rządzący solidarnie zabierają lub zmniejszają jej dotacje na orkiestrę. Mogła by to rzucić, i wyjechać za granicę. Ale robi swoje. Jesienią nagrała z Polskim Radiem kolejną płytę. A za rok będzie świętować 50-lecie orkiestry, którą sama założyła jako młoda dziewczyna.
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
6 z 30
Anna Hryniewiecka
Od 2012 r. szefowa CK Zamek - jednej z największych i najważniejszych instytucji kultury w Polsce. Wcześniej przez kilka lat Hryniewiecka była w Zamku wicedyrektorką. To właśnie ją ówczesny prezydent Ryszard Grobelny wybrał na stanowisko dyrektora, choć komisja konkursowa rekomendowała na to miejsce muzyka Mateusza Słojewskiego. Kadencja Hryniewieckiej zbiegła się w czasie z nowym otwarciem Zamku po remoncie. Dziś odbywa się tu 2,5 tys. imprez rocznie, a sam Zamek stał się symbolem zmian na Św. Marcinie - kiedyś jednej z najważniejszych ulic Poznania, w ostatnich latach nieco podupadającej. Zespół Anny Hryniewieckiej latem zaprasza mieszkańców do centrum na leżaki, miejski parking podczas festiwalu Ethno Port zamienia w łąkę, organizuje też rozmowy o miejskiej przestrzeni. W poprzednim roku w Zamku powstał projekt "Teatr Powszechny", skupiający aktorów wykluczonych. Latem bohaterem stały się miejskie balkony. Jednym z najgłośniejszych wydarzeń tego roku w Zamku będzie pierwsza w Polsce wystawa prac Fridy Kahlo. Polskim współczesnym artystkom Zamek oddał właśnie głos w ramach wystawy "Złe kobiety"
Fot. Stefan Romanik / Agencja Wyborcza.pl
7 z 30
Agnieszka Kozłowska-Rajewicz
Od 2014 r. na poznańską politykę patrzy z brukselskiej perspektywy, ale mimo to aktywności nie można jej odmówić także w samym Poznaniu, gdzie angażuje się m.in. w liczne, np. równościowe akcje społeczne. Natomiast jej zaangażowanie w europejskiej stolicy sprawiło, że legendarna pielęgniarka Poznańskiego Czerwca`56, Aleksandra Banasiak została w ub. roku uhonorowana prestiżową Europejską Nagrodą Obywatelską. Znalazła się tym samym w gronie 50 osób ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Jak pisaliśmy w naszym ubiegłorocznym "House of cards" polityczka ma jeszcze i partyjne ambicje. Wieść głosi, że część poznańskich polityków Platformy to właśnie w niej, a nie w Bartoszu Zawiei, widziało liderkę partii. Czy ten scenariusz się kiedyś zrealizuje?
8 z 30
Katarzyna Kretkowska
Od wczesnych lat 90. ma duży wpływ na poznańskie sprawy. Była nawet w zarządzie miasta - dziś powiedzielibyśmy, że sprawowała funkcję wiceprezydenta. Zawsze przeciwna likwidacji szkół. Niedawno objęła funkcję przewodniczącej klubu Zjednoczonej Lewicy. "Ciśnie" swoich koalicjantów z PO o ważne dla lewicy sprawy - m.in. dopłaty do żłobków, budowę mieszkań, program in vitro. I wszystko to się udaje. Po odejściu z SLD zaangażowana w tworzenie Inicjatywy Polskiej. Zbierała podpisy za liberalizacją ustawy antyborcyjnej. Jest na protestach przeciwko łamaniu Konstytucji, demonstracjach w obronie praw kobiet i mniejszości seksualnych. Tak długo wywierała presję na prezydentów w sprawie trzech gimnazjów, które nie chciały przystać na propozycje miasta, aż ci zmienili zdanie.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
9 z 30
Małgorzata Kuzdra
Właśnie mija 10 lat, odkąd kieruje kinem Muza. Przez ten czas najstarsze funkcjonujące kino w Poznaniu stało się miejscem, gdzie ciągle coś ciekawego się dzieje. Gdzie rok można zacząć tematycznym Sylwestrem (ostatnio na ekranie królowały tu musicale), w weekend obejrzeć z dzieckiem legendarne kreskówki z czasów PRL i zostać po seansie na warsztatach, a w środku lata - wziąć udział w festiwalu o przekornym tytule "Nic się tu nie dzieje" (Kuzdra jest jego współtwórczynią). Widzowie w Muzie oglądali już filmy na rowerze (zgodnie z ideą - przestajesz pedałować projektor przestaje działać) i w przerwach sobotnich śniadanio-obiadów. A sama Kuzdra podczas pokazu filmów o wampirach chodziła w pelerynie i z kłami.
Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie jej wielka miłość do kina. Od dwóch lat obejrzane przez siebie filmy Kuzdra zlicza na Facebooku. W ubiegłym roku wyszło ich ponad 150. Dwukrotnie pracowała na festiwalu Berlinale - w ramach tzw. jury niezależnych.
Ale w Poznaniu znana jest nie tylko jako kiniara, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Przez lata razem z koleżankami rozkręcała festiwal "No woman no art", w myśl idei, że nie ma sztuki bez kobiet.
10 z 30
Agata Ławniczak
W latach 90. ceniona reporterka Radia Merkury, jeszcze bez politycznych konotacji. Później rozpoczęła karierę w telewizji. Dekadę temu, gdy Polską rządziła koalicja PiS-Samoobrona-LPR, a szefową poznańskiego ośrodka TVP została Jolanta Hajdasz, nadzorowała publicystykę. Po katastrofie smoleńskiej już jednoznacznie kojarzona jest z partią Jarosława Kaczyńskiego, należy też do Akademickiego Klubu Obywatelskiego. Kiedy PiS wygrał ostatnie wybory, miała w Poznaniu największe dojście do ucha prezesa i od roku kieruje poznańską telewizją narodową.
W pracy nie ma żadnych skrupułów. Dziennikarze, którzy nie zgadzają się na PiS-owską wykładnię prawdy, odchodzą (np. Jan Józefowski). A przychodzą ci, co w pełni podzielają jedyną, słuszną linię (np. nowy kierownik "Teleskopu" Roman Wawrzyniak). W efekcie poznańska telewizja atakuje rządzącą w Poznaniu i Wielkopolsce Platformę, a hołubi PiS i kościelnych hierarchów. Ławniczak potrafi nawet osobiście nadzorować montaż materiału do codziennego "Teleskopu", żeby tylko miał odpowiednią wykładnię.
ARCHIWUM PRYWATNE
11 z 30
Ewa Łowżył
Postanowiła upamiętnić czarownice z Chwaliszewa, przypomnieć ich autentyczną historię. To nie były wesołe baba jagi, chichoczące, latające na miotłach. To były zwyczajne kobiety, które czymś naraziły się społeczeństwu. Może były trochę odważniejsze? Inaczej myślące? Za odmienność spotkała je surowa kara. Dziś społeczeństwo też nie traktuje życzliwie kobiet, które nie wpisują się w normy. Łowżył chce o tym przypomnieć, a także upamiętnić spalone na stosie chwaliszewianki pomnikiem. Na razie zainicjowała stworzenie Chóru Czarownic. Towarzyszy on m.in. kobiecym manifestacjom, czarnym protestom w obronie praw reprodukcyjnych.
Ewa Łowżył znana jest też jako twórczyni KontenerART, mobilnego ośrodka kultury nad Wartą. Działa na rzecz ożywienia brzegów rzeki.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
12 z 30
Krystyna Łybacka
Europosłanka, dr nauk matematycznych, w gabinecie Leszka Millera Minister Edukacji Narodowej i Sportu.
Przez ponad 20 lat poznańska lewica opierała się Krystynie Łybackiej. Jest jedną z na najważniejszych kobiet w Polskiej polityce. Kilka lat temu "Łyba" wycofała się z polityki lokalnej, i została europosłanką. Teraz działa na rzecz edukacji w Europie, miedzy tworzeniu lepszych perspektyw rozwoju dla studentów. Ale wciąż interesuje się miastem, i kiedy trzeba interweniuje. Kiedy zaproponowała, by naukowcy i politycy z Wielkopolski i kilku ościennych województw podpisali list do rządu w sprawie budowy ośrodka protonowego w Poznaniu, wystarczył krótki spicz by na kartce papieru znalazło się 30 nazwisk z wszystkich politycznych opcji.
PIOTR SKÓRNICKI
13 z 30
Justyna Makowska
Jako dyrektor wydziału kultury w Urzędzie Miasta zajmuje się rozwojem życia kulturalnego w Poznaniu. Jej głos przesądził o tym, kto będzie nowym szefem Galerii Arsenał. Piotra Bernatowicza zastąpił na tym stanowisku Marek Wasilewski.
Z wykształcenia Justyna Makowska jest filologiem, doktorem językoznawstwa. Przed objęciem stanowiska dyrektora wydziału kultury w lipcu 2015 roku, wykładała na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Pełniła tam też funkcję prodziekan wydziału humanistycznego. W swojej pracy zajmowała się dialektami, szczególnie gwarą podhalańską, etnolingwistyką, filozofią języka, historią języka polskiego i gramatyką historyczną. Pracę magisterską, jak i doktorską pisała na temat literatury podhalańskiej. Justyna Makowska jest założycielką i prezeską Stowarzyszenia Kulturownik. Współredaguje czasopisma medioznawcze oraz współpracuje z poznańskim "Czasem Kultury".
AGNIESZKA MACUGA
14 z 30
Marta Mazurek
Powołanie pełnomocnika ds. przeciwdziałania wykluczeniom to była jedna z obietnic wyborczych prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Została nim ostatecznie językoznawczyni i działaczka na rzecz praw kobiet dr Marta Mazurek. Pełnomocniczka chodzi w Marszach Równości, Manifach, tańczy w ramach akcji "One Billion Rising". Swoją pracą pokazuje, że Poznań jest otwarty na mniejszości i gotowy bronić ich praw. Zainicjowała warsztaty antydyskryminacyjne dla nauczycieli, zorganizowała w Poznaniu "Okrągły Stół Kobiet". Z jej inicjatywy odbędzie się w Poznaniu konferencja "Dziecko zagrożone homofobią" - pierwsza taka w urzędzie miasta. Dzięki staraniom Mazurek w Poznaniu odbędzie się też "Kongres Kobiet" - po raz pierwszy poza Warszawą.
Markus Schreiber (AP Photo/Markus Schreiber)
15 z 30
Monika Michalik
Niezłomna zapaśniczka Grunwaldu Poznań pokazała wszystkim, jak należy dążyć do celu. Jest najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii polskich zapasów kobiet, a gabloty w jej domu uginają się pod ciężarem medali i pucharów. Startowała na trzech turniejach olimpijskich, ale swego dopięła dopiero na igrzyskach w Rio de Janeiro. Po dwudziestu latach ciężkiej pracy i mozolnych treningów, w wieku 36 lat sięgnęła po brązowy medal olimpijski. Wielu już dawno by się poddało. A Monika Michalik po sukcesie nie osiadła na laurach i nie zakończyła kariery, medal obudził w niej apetyt na jeszcze więcej. - Będę walczyć tak długo, jak zapasy będą sprawiały mi przyjemność - zapowiada. Po zejściu z maty Monika Michalik ubiera mundur wojskowy - służy w Zespole Sił Powietrznych RP na Krzesinach. Wkrótce ma otrzymać stopień kaprala. Zapasy uprawiało każde z jej ośmiorga rodzeństwa, ale to ona odniosła największy sukces.
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
16 z 30
Krystyna Miłobędzka
Pewnie broniłaby się przed tym miejscem w poczcie "najważniejszych kobiet". "jestem do znikania /chcę niczym świadczyć / niczego wziąć niczego mieć" - pisała w jednym z wierszy. Jej poetycki głos należy jednak do najważniejszych we współczesnej polskiej poezji. Poetka jest też autorką nowatorskich sztuk teatralnych dla dzieci, jedną z nich "Ojczyzna" wystawił niedawno znakomicie Teatr Polski w Poznaniu. Z Wacławem Zimplem nagrała płytę, na której czyta wiersze do jego muzyki. Krystyna Miłobędzka, która jest słuchana i czytana przez młodych, 8 czerwca skończy 85 lat. Mieszka w podpoznańskim Puszczykowie.
fot. MARCIN MIZERSKI
17 z 30
Solange OIszewska
Prezes Solaris Bus & Coach z podpoznańskiego Bolechowa, jednego z największych europejskiego producenta autobusów, tramwajów i trolejbusów. Firmę założyła wraz z mężem Krzysztofem w połowie lat 90. Z wykształcenia jest jednak stomatologiem.
Od lat angażuje się w działalność kulturalną i społeczną. Solange Olszewska jest członkiem Rady Programowej Kongresu Kobiet. W 2011 roku została uznana jedną z najbardziej wpływowych kobiet świata biznesu w rankingu niemieckiego magazynu gospodarczego "Handelsblatt". Jest też członkiem Polskiej Rady Biznesu.
W 2015 r. została przez "Wyborczą" nagrodzona Gigantem za poznański styl pracy.
18 z 30
Agnieszka Pachciarz
Była prezes NFZ i jedna z najlepszych menadżerów zdrowia w Polsce.
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji UAM, w 2012 r. została podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia, a wkrótce potem prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia (za rządów PO-PSL).
Pracę w centrali NFZ straciła po wielkim sporze z ministrem Bartoszem Arłukowiczem - domagała się, aby resort zapłacił za leczenie osób, które w systemie eWUŚ widnieją jako nieubezpieczone, ale w rzeczywistości posiadają uprawnienie do świadczeń. Wysłała kilka faktur do resortu za takie leczenie, a potem wezwanie do zapłaty. W odpowiedzi straciła stanowisko. Krótko była wiceprezydentką Poznania, co też skończyło się jej głośnym odejściem ( kilka miesięcy później prezydent miasta Jacek Jaśkowiak oskarżył ją o nielojalność i próbę zablokowania koalicji PO i SLD. Sprawę opisaliśmy w tekście "Wszystkie haki ludzi prezydenta"). Sama złożyła wymówienie z pracy. Dziś znów ma wpływ na zdrowie - od lutego kieruje wielkopolskim oddziałem NFZ. Tym razem pod skrzydłami PiS.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
19 z 30
Julia Przyłębska
Na początku grudnia 2015 roku Julia Przyłębska, po pozytywnej opinii sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, została sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Nieco ponad rok później, bo 20 grudnia 2016 prezydent Andrzej Duda powierzył jej pełnienie obowiązków prezesa, a już następnego dnia powołał ją na stanowisko prezes TK.
Urodzona w Bydgoszczy prawniczka od końca 2016 roku pełni funkcję prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jest żoną Andrzeja Przyłębskiego, obecnego ambasadora Polski w Niemczech.
Julia Przyłębska jest absolwentką Marcinka. Po liceum rozpoczęła studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Później skończyła aplikację sędziowską i w 1988 roku rozpoczęła pracę w jednym z poznańskich sądów rejonowych. W 1991 roku została oddelegowana do wydziału cywilnego sądu okręgowego w Poznaniu, ale już w 1998 roku zrzekła się urzędu sędziego. Trzy lata później starała się o ponowne zatrudnienie lecz nie otrzymała pozytywnej opinii Zgromadzenia Ogólnego Sędziów w okręgu.
Do 2007 roku Julia Przyłębska pracowała w placówkach dyplomatycznych w Niemczech. M.in. wspierała fundację Polsko-Niemieckie Pojednanie podczas negocjacji z Niemcami w sprawie odszkodowań dla Polaków za pracę przymusową w czasie II wojny światowej. Za swój wkład i zasługi została odznaczona medalem Stowarzyszenia Żydów Kombatantów RP i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej.
Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
20 z 30
Dorota Raczkiewicz
Szefowa Drużyny Szpiku. Jedna z najważniejszych osób w wielkopolskim wolontariacie, dziennikarka, mama czwórki dzieci, od lat działa na rzecz chorych z nowotworami krwi. Znak rozpoznawczy - czerwona koszulka. W jej drużynie działają nie tylko znani sportowcy, artyści, politycy, ale i zwykli poznaniacy. Dorota łączy - nie dzieli. Wszyscy pod jej skrzydłami "szpikują", czyli przekonują do dawstwa szpiku. W jednym teamie spotkali się zwalczający się w kampanii prezydenckiej Jacek Jaśkowiak i Ryszard Grobelny. Działa na rzecz kobiet - dla matek chorych dzieci 20 marca przygotowuje akcję "Magiczne Metamorfozy"
21 z 30
Jadwiga Rotnicka
Senator Rzeczpospolitej Polskiej. Od trzech kadencji Jadwiga Rotnicka piastuje fotel senatora w senacie Rzeczpospolitej Polskiej. Związana jest z Platformą Obywatelską. Z wykształcenia jest hydrologiem. Tytuł magistra, później doktora uzyskała w Poznaniu, a stopień doktora habilitowanego ze specjalności hydrologia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Była profesorem nadzwyczajnym na Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM.
W Poznaniu nieprzerwanie od 1990 do 2007 roku byłam radną w Radzie Miasta, a w latach 1992-1998 jej przewodniczącą. Mandat dostała z listy Komitetów Obywatelskich i Solidarności. Od 1999 roku była dyrektorem jednego z oddziałów banku PKO BP w Poznaniu.
W wyborach parlamentarnych w 2015 roku startowała z listy PO i zdobyła niemal 164 tys. głosów.
W dzieciństwie pani senator grała na skrzypcach. Dziś, oprócz pracy zawodowej, działa w stowarzyszeniach charytatywnych i jest członkiem Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania im. Cyryla Ratajskiego oraz honorowym członkiem Klubu BPW (Business and Professional Women Club).
Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
22 z 30
Joanna Schmidt
W 2015 była jedną z organizatorek i liderek ugrupowania Nowoczesna. W ostatnich wyborach parlamentarnych startowała z pierwszego miejsca na liście tego ugrupowania. Zdobyła najwięcej głosów w całym okręgu poznańskim - ponad 35,2 tys. Jest wiceprzewodnicząca Nowoczesnej oraz wiceprzewodnicząca jej klubu parlamentarnego. Członkini Parlamentarnej Grupy Kobiet oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodziez?y. Z wykształcenia - ekonomistka po zarządzaniu na Akademii Ekonomicznej. Uwaz?a się za menedz?erkę i eksperta ds. edukacji. Jest mamą Anny, Agaty i Adama.
23 z 30
Katarzyna Skowrońska-Dolata
Zanim wspaniali siatkarze Huberta Wagnera sięgnęli po mistrzostwo olimpijskie, pierwsze były kobiety - to nasze siatkarki w 1964 i 1968 roku zdobyły dwa medale olimpijskie, pierwsze w dziejach polskich gier zespołowych. Nim wspaniali siatkarze sięgnęli po mistrzowskie laury w XXI wieku, znów pierwsze były kobiety - żeńska reprezentacja zwana Złotkami wygrała Mistrzostwa Europy w 2003 i 2005 roku.
Katarzyna Skowrońska-Dolata to jedno z tych Złotek. Jedno - to za mało powiedziane. To Złoto kluczowe, bo to ona skupiała na sobie zainteresowanie siatkówką całego kraju, ona jest odpowiedzialna za wybuch popularności tej gry w 2003 roku, powstanie tych wszystkich serwisów (internetowych, nie siatkarskich), portali, książek. Skupiała je urodą - jasne, że tak, nie oszukujmy się - ale również umiejętnościami, dzięki którymi grała nawet w lidze chińskiej czy azerskiej, a także wytrwałością. Z gry w kadrze narodowej zrezygnowała dopiero w zeszłym roku, po kilkunastu latach występów, nawet w zespołach, które nie miały żadnych szans nawiązać do dawnych sukcesów. Powtarzała jednak zawsze jak żołnierz: - Polsce się odmawia. Gdy wzywa, stawiam się, by pomóc.
Katarzyna nie jest poznanianką rodowitą. Ciekawostka - to rodowita mieszkanka Warszawy. Poznań nie został jej dany, ona go wybrała. Tutaj postanowiła zamieszkać na stałe, tu założyć rodzinę. Dzisiaj to jej miasto, które zna dobrze i którego mieszkańcy mogą mieć świadomość, że gdzieś tam, na Woli mieszka legenda bynajmniej nie sportu kobiecego. Legenda sportu polskiego.
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
24 z 30
Joanna Stankiewicz
To ona wpadła na pomysł akcji form Poznań With Love. Po powrocie z obozu dla uchodźców Nea Kavala w Grecji, gdzie pracowała jako wolontariuszka, postanowiła zebrać pieniądze na najpotrzebniejsze jego mieszkańcom produkty: ryż, herbatę, olej, cukier, jajka. Do współpracy namówiła poznańskie aktywistki, animatorki kultury. Dziewczyny planowały zgromadzić 10 tys. zł, a zebrały... 26 tys. zł. Stankiewicz znana jest także jako dyrektorka festiwalu No Women No Art, który odbywał się w Poznaniu w latach 2008-2013. W 2016 r. była kuratorką jednego z bloków tematycznych organizowanych w Teatrze Polskim Spotkań Teatralnych "Bliscy Nieznajomi". Od 10 lat upowszechnia zwyczaj wymieniania się garderobą, urządzając cieszące się niesłabnącą popularnością Babie Targi.
archiwum prywatne
25 z 30
Ewa Voelkel-Krokowicz
Właścicielka Concordii Design, pierwszego w kraju prywatnego centrum designu. Concordia łączy działania non profit (edukację i promocję designu) z biznesową. Voelkel-Krokowicz udało się stworzyć wyjątkową przestrzeń, ale przede wszystkim: zgrany zespół, który od niedawna zarządza programem artystycznym Auli Artis, a wkrótce będzie odpowiedzialny za Przystań (do niedawna zwaną roboczo Podórkiem), czyli przestrzeń pomiędzy Concordią a Bałtykiem.
Po pięciu latach działania Concordii Voelkel-Krokowicz postanowiła stworzyć podobne miejsca w innych miastach. Trwają rozmowy z Wrocławiem.
Voelkel-Krokowicz działa w kilku stowarzyszeniach i organizacjach m.in.: Fundacji Liderek Biznesu, Wielkopolskiej Loży Biznesu, Radzie Programowej Teatru Polskiego, FBN Polska, Radzie Powierniczej Uniwersytetu SWPS.
Jest mamą trójki chłopców.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
26 z 30
Marzena Wodzińska
Od dwóch lat członek zarządu woj. wielkopolskiego. Co prawda na co dzień związana jest z aglomeracją kalisko-ostrowską, ale za sprawą wszechobecnego w ostatnich miesiącach smogu, ma realny wpływ na to, co wydarzy się również w Poznaniu. To bowiem Urząd Marszałkowski ma realne narzędzia na wprowadzanie różnego rodzaju ograniczeń, żeby tylko nasze powietrze było czyste. Jeśli np. wpadłby ktoś na pomysł, by do centrum miast nie wpuszczać samochodów z silnikiem diesla, to bez niej nic w tej materii się nie wydarzy. Co prawda nikt - poza sejmikową opozycją - nie mówi, że Wodzińska ma takie plany, ale posiada w swoim ręku realne narzędzie.
Wodzińska odpowiada także w regionie za sprawy związane z seniorami. I co by nie powiedzieć, nie należy do polityków, którzy przychodzą np. na senioralny opłatek i po wygłoszeniu przemówienia uciekają z niego w angielskim stylu. Ona nawet trzy godziny potrafi z seniorami rozmawiać, żeby poznać ich problemy. Takich cierpliwych polityków nie ma już za dużo.
Fot. Lukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
27 z 30
Anna Wolff-Powęska
Przez wiele lat kierowała Instytutem Zachodnim w Poznaniu, specjalistka w kwestiach polsko-niemieckich, historyk idei i politolog, profesor, wykłada na UAM i na Uniwersytecie SWPS w Poznaniu. Wydała m.in. "A bliźniego swego. Kościoły w Niemczech wobec 'problemu żydowskiego'", "Pamięć - brzemię i uwolnienie. Niemcy wobec nazistowskiej przeszłości (1945-2010)". Zabiera głos w aktualnych polskich sporach i brzmi on mocno. "Przyszłe pokolenia rozliczą nas za roztrwonienie dorobku RP w sferze polityki zagranicznej i zrujnowanie pozycji Polski w Europie. Milczenie i bierność skazywałyby nas na rolę wspólników. Nic bowiem nie wskazuje na to, by rządząca formacja przestawiła zwrotnice w swej postawie wobec Niemiec i Unii. Zamiast spełnienia snów o Międzymorzu i mocarstwie środkowoeuropejskim możemy obudzić się w najczarniejszym scenariuszu, kiedy dla świata pozostanie, jak w dramacie Alfreda Jarry'ego Król Ubu, jedno skojarzenie z naszym krajem: w Polsce, czyli nigdzie" - pisała niedawno.
Fot. GAWUC/REPORTER GAWUC/REPORTER REPORTER
28 z 30
Ewa Wójciak
Działaczka opozycji demokratycznej. Przez lata skłócona z prezydentem Ryszardem Grobelnym, za Jacka Jaśkowiaka została ikoną zmian, które zaszły w Poznaniu. Jaśkowiak bierze pod uwagę jej zdanie. Wielokrotnie powtarzał, że odwołanie jej ze stanowiska przez Grobelnego było błędem. Wójciak chodzi na demonstracje, walczy o prawa kobiet. Choć teraz jest już wyłącznie aktorką, to wciąż ma w teatrze wiele do powiedzenia. I robi wszystko, by był on nie tylko teatralną sceną, ale też miejscem sporów i ważnych politycznych debat. Właśnie - wraz z całym zespołem Teatru Ósmego Dnia - dostała od prezydenta Jacka Jaśkowiaka Złotą Pieczęć Miasta Poznania. "Działalność teatru to powód do dumy dla Poznania" - mówił Jacek Jaśkowiak.
trybunal.gov.pl
29 z 30
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego, profesor nauk prawnych, była prorektor UAM. Na sędziego Trybunału została zgłoszona przez Platformę Obywatelską w 2010 roku, a za jej kandydaturą zagłosowało wtedy w Sejmie aż 415 posłów. - Pani profesor należy do najwybitniejszych teoretyków prawa, jest następczynią prof. Zygmunta Ziembińskiego - legendy w świecie prawniczym. Ma olbrzymi dorobek naukowy i jest najwyższej klasy ekspertem w sprawach legislacji. Wie wszystko o procesie stanowienia prawa i o tym, jaki jest i jaki być powinien system prawa. A z Trybunałem związana jest od początku, bo już na pierwszej rozprawie w 1989 r. występowała jako ekspert - mówił o niej wtedy Jerzy Stępień, były prezes Trybunału. W ostatnich sporach o Trybunał Konstytucyjny, broniła jego niezależności.
30 z 30
Ewa Zgrabczyńska
Przez lata zoo wstrząsane było kolejnymi skandalami. Zgrabczyńska zmieniła jego wizerunek. Powiedziała wprost - to ma być też miejsce, które będzie ratować zwierzęta. I tak się dzieje, bo Zgrabczyńska cieszy się zaufaniem wiceprezydenta Tomasza Lewandowskiego. Przygarnęła niedźwiedzicę Cisnę, ulubienicę poznaniaków. Potrafiła wykorzystać to marketingowo. Zoo sprzedało wizerunek zwierzęcia, dzięki czemu sporo zarobiło. Zgrabczyńska zwraca uwagę na absolutnie podstawowe rzeczy, takie jak ratowanie lisów z ferm futrzarskich. Współpracuje z fundacją "Otwarte Klatki". Zorganizowała edukacyjną akcję palenia kości słoniowej. Rozbudowuje niedźwiedziarnię i planuje już kolejne inwestycje, m.in. wybieg dla watahy wilków. Wszystko to się opłaca. W zeszłym roku dochody zoo z biletów wzrosły o 1 mln zł.
Wszystkie komentarze