Więcej
    Komentarze
    jak zawsze żałość...na poczatku szumne projekty a wychodzi jak wychoddz 30% proponowanej inwestycji...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Historia z basenem na Zwycięstwa pokazuje, że przez nadmiar prawa zjadamy swój własny ogon. Nic nie można, bo za każdym razem jest argument, że „niedasie”. W obliczu ogromnych nakładów, które są potrzebne na utrzymanie basenu, obawa o posądzenie o niegospodarność jest absurdalna. Ja bardzo chętnie oddałbym komuś za darmo źródło swoich kosztów. A propos Malty, to co słychać w sprawie budowy połączenia między jazem maltańskim a Wartostradą, pod ul. Jana Pawła II? Czy tej sprawie ukręcono już łeb, czy może przy okazji poszerzania ulicy istniejący zabytkowy przepust został rozebrany lub uszkodzony?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    i nadal takich obiektów będzie i jest zdecydowanie za mało...
    @bloxyx Samorząd ma za dużo obowiązków ustawowych i za mało dochodów by wszystkie potrzeby realizować. Teoretycznie można trochę prac wykonać w "czynie społecznym", ale samemu nie wszystko się da zrobić. Niemniej przykład takiego działania dają ludzie z Rozbratu, oni potrafią się zorganizować i realizować swoje cele. Skoro im się się udaje, to innym też może się udać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @der-rauber gdyby samorządy nie "strzelały" pomysłami z lewa na prawa w temacie urbanizacji miasta ( gdzie kolejne projekty niezrealizowane to wymierny, stracony pieniądz) to spokojnie można by stworzyć szkielet - prostych w eksploatacji obiektów sportowych. Tylko samorządowcom w głowie Wielkie Projekty. I tu jest pies pogrzebany.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @bloxyx większość miast ma ten problem, tych największych, że mają działaczy z ambicjami, którzy widzą swój klub wielkim i wyciągają na niego miliony z samorządowej kasy. Trudno wtedy mówić o znalezieniu środków na inne inwestycje. W Poznaniu na szczęście to ukrócono, ale co wpakowano w stadion to nasze.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0