- W innych miastach mówi się o budowie stadionów, a u nas się je buduje - mawiał prezydent Poznania Ryszard Grobelny, gdy Poznań zdecydowanie wyprzedził wszystkie polskie miasta przygotowujące się do Euro 2012. Już w sierpniu 2010 r. rozpoczął cykl imprez otwierających nowy stadion. Cykl, bo otwierano go co najmniej trzykrotnie, w tym koncertem Stinga, meczem Lecha z Red Bull Salzburg oraz meczem reprezentacji Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej.
I już podczas tych meczów zniknęła obawa, że 43-tysięczny obiekt jest za duży na potrzeby Poznania. Na każdym meczu Lecha w europejskich pucharach oraz na meczu kadry stadion był wypełniony. I choć nie brakowało w nim niedoróbek, potknięć, choć stadion okazał się droższy w budowie niż zakładano, to stadion już stał się wizytówką miasta.
Piłkarze przyjeżdżający na mecze z Kolejorzem podkreślali, że stadion robi na nich wielkie wrażenie. Oczywiście tylko wtedy, gdy jest pełen widzów.
Radosław Nawrot
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Jest sprawiedliwość na tym świecie! Już wydawało się, że możemy na zawsze pożegnać ?Plażę w Pourville? Claude'a Moneta, że nigdy więcej nie zobaczymy jej w zbiorach poznańskiego Muzeum Narodowego.
Po spektakularnej kradzieży we wrześniu 2000 r. i blisko 10 latach bezskutecznych poszukiwań nie można było mieć nadziei na nic więcej. Tymczasem w styczniu, w Olkuszu, w domu ekscentrycznego złodzieja obraz się znalazł. Przestępca był poszukiwany za... nie płacenie alimentów. Ku zdumieniu śledczych okazało się, że jego odciski palców pasują do śladów zostawionych przez złodzieja, który 10 lat temu wyciął z ram dzieło słynnego francuskiego impresjonisty, wyceniane na miliony euro, wstawił w jego miejsce nieudolną kopię, a oryginał bez przeszkód wyniósł z gmachu przy al. Marcinkowskiego.
W październiku płótno wróciło z wielką pompą do miejsca, z którego zostało porwane.
Michał Danielewski
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Abp Stanisław Gądecki nie darzy poznańskich mediów zbytnią sympatią. Kiedy inni hierarchowie chętnie komentują bieżące wydarzenia społeczne, polityczne czy religijne, to jego rzecznik odpowiada najczęściej ?Bez komentarza? i ucina wszelką dyskusję. Kiedy w czerwcu ?Gazeta? ujawniła, że abp senior Juliusz Paetz - który 8 lat temu ustąpił ze stanowiska metropolity poznańskiego po oskarżeniach o molestowanie seksualne kleryków i księży, stara się w Watykanie o cofnięcie dekretu zakazującego mu pełnienia funkcji biskupich, komentarze kurii były równie powściągliwe.
Tym razem ten dystans był zrozumiały, bo abp Gądecki sam zabiegał o to, żeby jego poprzednik nie zyskał honorów, o które się starał. Zagroził nawet, że poda się do dymisji, jeśli do tego dojdzie.
Po naszych publikacjach Stolica Apostolska zapewniła, że abp Paetz w żaden sposób nie zostanie zrehabilitowany. To sukces abp. Gądeckiego i poznańskiego Kościoła.
Tomasz Cylka
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Długo czekali na tę chwilę lekarze z poznańskiego szpitala klinicznego przy ul. Długiej. Najpierw - przez kilka lat - starali się o zgodę ministra zdrowia na przeszczepianie serc. Kiedy pod koniec 2009 r. wszystko było gotowe, pozostało już czekać na samo serce. Wiadomo przecież, że nie od każdego dawcy można je pobrać. Udało się w marcu - wtedy nasi lekarze pod okiem specjalistów z Zabrza przeprowadzili pierwszy przeszczep. Kolejny, już samodzielny - w sierpniu.
Od tego czasu jesteśmy piątym - po Zabrzu, Krakowie, Warszawie i Gdańsku - ośrodkiem, w którym ludzie dostają nowe serca. W tym roku dostali je: 41-letni Paweł (stolarz), 39-letni Hubert (leśnik), 39-letni Paweł (malarz), 26-letnia Justyna (ratownik medyczny) i Maria (księgowa).
W przyszłym roku lekarze pod wodzą Marka Jemielitego, szefa kardiochirurgii, chcą wykonać jeszcze więcej takich operacji. Życzymy im tego z całego serca!
Joanna Żarnoch-Chudzińska
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Miasto biznesu, sportu, kultury - to Poznań, jaki pokazywaliśmy światu. Nasze reklamy obejrzało w tym roku kilka milionów widzów. Reżyser Xawery Żuławski w rytm piosenki o ?niepoprawnie kolorowych snach? pokazywał im Poznań z lotu ptaka, pełny zieleni, pięknej architektury, nowoczesnych dróg i ludzi wylegujących się na trawie, żyjący kulturalnymi wydarzeniami i meczami Lecha. O naszym usportowieniu miejscy spece od promocji przekonywali wspólnie z Eurosportem.
Po raz pierwszy miasto promowało się przez kulturę, głównie dzięki licznym festiwalom. W reklamowaniu Poznania urzędnikom pomagali mieszkańcy, wystarczy przypomnieć serię efektownych filmów ?Poznań, I love you?, które święciły tryumfy w internecie. Choć zdarzały nam się drobne wpadki, to tak dobrej promocji w mijającym roku nie miało żadne inne polskie miasto.
Teraz tylko codzienny Poznań musi dorównać temu z reklamy.
Michał Wybieralski
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Już na długo przed wyborami samorządowymi wydawało się, że w Poznaniu wszystko jest rozstrzygnięte. Tym większą niespodzianką był wynik wyborczy Jacka Jaśkowiaka, kandydata na prezydenta z ramienia społecznikowskiego stowarzyszenia My-Poznaniacy, skupiającego krytyków rządów prezydenta Ryszarda Grobelnego. Zupełnie nieznany Jaśkowiak zdobył ponad 7 proc. głosów, wyprzedzając m.in. kandydata lewicy. W wyborach do Rady Miasta My-Poznaniacy dostali ponad 9 proc. głosów i tylko wyjątkowo niesprzyjającej ordynacji wyborczej ,,zawdzięczają? to, że nie mają żadnego radnego.
Przebudzenie obywatelskiego Poznania podczas wyborów, w zestawieniu ze słabnącą pozycją Platformy - nomen omen Obywatelskiej (straciła większość w Radzie Miasta) i z coraz większą aktywnością środowisk kulturalnych (nie godzących się z porażką Poznania w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury) może okazać się największym zyskiem tegorocznych wyborów.
Piotr Bojarski
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Wśród kibiców Lecha Poznań zapewne nie brakuje osób, które urodziły się w 1993 roku, gdy Lech został mistrzem Polski w piłce nożnej. Przez następne lata był raczej w gronie ligowych słabeuszy, spadł nawet do drugiej ligi. Zmieniło się to dopiero w 2006 r., kiedy w poznański klub zainwestował holding Amica. Wreszcie kibice w Poznaniu dostali klub, na jaki zasługują.
Gdy w 2010 r. Lech po 17 latach przerwy został mistrzem Polski, kibice świętowali na ulicach. Kilka miesięcy później poznaniacy po wyeliminowaniu Dnipro Dniepropietrowsk zdobyli awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Tam wylosowali ?grupę śmierci?, w której był Manchester City, Juventus Turyn i Red Bull Salzburg. Lechici teoretycznie mieli być najsłabsi, ale po porywających meczach wywalczyli kolejny awans.
Rok 2010 należał niewątpliwie do Lecha Poznań i kto wie, czy nie był najlepszym w jego dziejach...
Radosław Nawrot
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Kiedy trzy lata temu startował rządowy program Orlik, zakładający budowę sportowego kompleksu za milion złotych w każdej gminie, wyglądało na to, że mamy do czynienia byłem z kolejnym pomysłem na medialną propagandę za pieniądze podatników, który skończy się kompletną klapą. A jednak okazało się, że dzięki samorządom gminnym i wojewódzkim pomysł został wprowadzony w życie.
Orliki rzeczywiście powstają, a Wielkopolska jest ogólnopolskim liderem w budowie sportowych boisk. Nasz licznik wskazuje na 213 nowoczesnych obiektów, dzięki którym młodzież może grać w nogę, kosza czy ręczną.
I nawet rytualne przecinanie wstęgi przez lokalnych VIP-ów nie denerwuje, bo jeśli młodzież dostaje taki sympatyczny prezent, to niech sobie wójt czy burmistrz wespół z marszałkiem biorą nożyczki do ręki i uśmiechają się przed kamerami. Za taką organiczną pracę w wielkopolskim stylu należą się podziękowania.
Radosław Nawrot
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Kampania wyborcza to czas dyskusji o ważnych sprawach Poznania. Jednym z jej głównych tematów był problem rewitalizacji centrum. Już nie tylko mieszkańcy, społecznicy i eksperci, ale też politycy dostrzegli, że ulice w śródmieściu są brudne, brakuje przy nich ławek i zieleni, że coraz więcej witryn w centrum jest pustych, nie licząc kartki z napisem ?Do wynajęcia?. Władze przyjęły do wiadomości masową ucieczkę poznaniaków z centrum na peryferia i do sąsiednich gmin, zrozumiały, że złe warunki ruchu pieszych czy brak dróg rowerowych to poważne sprawy.
Mamy w tym swoją zasługę, bowiem w cyklu tekstów ?Czas na centrum Poznania? opisywaliśmy problemy centrum i szukaliśmy ich rozwiązań. Efekty? Nowa rada miasta powołała komisję ds. rewitalizacji a politycy wszystkich ze wszystkich partii przerzucają się pomysłami na ożywienie centrum Poznania. To dobry początek naprawy śródmieścia.
Michał Wybieralski
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
W czerwcu - 54 lata po Poznańskim Czerwcu - w mapę Poznania wpisane zostało wreszcie nazwisko nieco zapomnianego bohatera tamtego zrywu - stolarza Stanisława Matyi. Rada Miasta przystała na propozycję ,,Gazety? (ubraną w projekt uchwały autorstwa Przemysława Foligowskiego), by przemianować fragment ulicy Towarowej od mostu Dworcowego do skrzyżowania z Wierzbięcicami. Ten odcinek miał same zalety: wykluczał praktyczne trudności, związane ze zmianą nazwy, w przyszłości (po zabudowaniu Wolnych Torów) będzie reprezentacyjnym fragmentem miasta, ale przede wszystkim - związany jest nierozerwalnie z historią Poznańskiego Czerwca. To tamtędy szli zbuntowani robotnicy Ceglorza.
Miasto nadrabia straty we własnej polityce historycznej. Miło jest w tym pomagać.
Piotr Bojarski
Co jest największym sukcesem roku? Zagłosuj w naszej sondzie!
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze