Jantar, Frąckowiak, Banaszak, Sipińska. Poznańskie głosy, które pokochała Polska

Najjaśniejsza gwiazda, która świeciła z Poznania. Anna Maria Kukulska (z domu Szmeterling) na scenę wychodziła jako Anna Jantar.

To ona śpiewała wielkie przeboje "Nic nie może wiecznie trwać", "Za każdy uśmiech twój", "Tyle słońca w całym mieście".

Poznanianka mieszkała na ul. Kasprzaka, potem na Reymonta. Chodziła do "ósemki", a poznański satyryk Lech Konopiński napisał tekst do jej pierwszego wielkiego przeboju - "Co ja w tobie widziałam" z 1970 roku. Jak wspominał później, słyszał, jak Anna zwracała się tak do męża, Jarosława Kukulskiego. W Poznaniu się pobrali, tu urodziła się ich córka Natalia.

Jej kariera to pasmo sukcesów. W połowie lat 70. każdy jej album natychmiast zostawał Złotą Płytą, każdy opolski festiwal oznaczał nową przebojową piosenkę. W 1975 podbiła też Sopot - jej "Staruszek świat" dostał nagrodę publiczności. Wydała dziesiątki przebojowych singli.

Na przełomie dekad koncertowała w Stanach Zjednoczonych. Ostatnie koncerty dla Polonii dała w New Jersey i Chicago. Wracała lotem z Nowego Jorku samolotem Ił-62 "Mikołaj Kopernik". 14 marca 1980 r. maszyna rozbiła się w pobliżu warszawskiego Okęcia. W wypadku poniosło wówczas śmierć 77 pasażerów i 10 członków załogi.

''Latającą trumną'' do Ameryki". Przeczytaj tekst Radosława Nawrota o katastrofie samolotu Anny Jantar

Po Annie Jantar zostało mnóstwo singli, pocztówek dźwiękowych i cztery albumy studyjne. Ostatni zatytułowany po prostu "Anna Jantar" zamyka piosenka "Nic nie może wiecznie trwać".

Urszula Sipińska do historii weszła dzięki piosence "Mam cudownych rodziców" z 1988 r. Od lat bez tej piosenki nie obędzie się żadne polskie wesele. Ale karierę piosenkarka zaczęła dużo wcześniej. Zadebiutowała już w roku 1965 na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie piosenką "Zapomniałam", która od razu stała się wielkim przebojem. Potem jej kariera potoczyła się szybko.

W latach 70. była już niezwykle popularna, ale podbiła nie tylko serca Polaków. Koncertowała nawet w odległych Meksyku, Tokio, Teneryfie i Majorce. Słynny był jej konflikt z Marylą Rodowicz. Piosenkarki nie lubiły się na tyle, że podczas festiwalu w Opolu  w 1997 r. wywiązała się między nimi bójka. Podobno najpierw na kapelusze, a później artystki obrzucały się owocami.

Urszula Sipińska wychowała się na poznańskiej Wildzie, przy ul. Pamiątkowej. Skończyła klasę fortepianu w Wielkopolskim Studium Muzycznym oraz Wydział Architektury Wnętrz PWSSP w Poznaniu.

Podobnie jak w przypadku innych diw i w życiu Sipińskiej nie brakuje tragicznych momentów. W 1981 r. w NRD miała poważny wypadek samochodowy. Złamała obie nogi i nie było wiadomo, czy kiedykolwiek znów samodzielnie stanie.

Jej ostatni album "Białe Święta" z głównie z kolędami ukazał się w 1992 r. Później artystka poszła na "artystyczną emeryturę".

Ostatnio było o niej głośno za sprawą artykułu w tabloidzie "Fakt". Rok temu dziennik podał nieprawdziwe informacje, że piosenkarka "ledwo wiąże koniec z końcem i nie starcza jej na leki".

Czytaj: "Fakt" doniósł, że chora Sipińska żyje w biedzie i potrzebuje pomocy. Piosenkarka: "Bzdura!"

Tymczasem Urszula Sipińska po tym jak zakończyła karierę estradową, zajęła się architekturą wnętrz. - Ta informacja jest podobnie absurdalna jak to, że np. od wielu lat jestem cichym doradcą rządu w Pekinie i ustalam ceny ryżu w Chinach - żartowała w rozmowie z "Wyborczą" Sipińska.

Piosenkarka-architekta wnętrz zaprojektowała m.in. Uniwersytetu Europejskiego Collegium Polonicum Viadrina w Słubicach, Centrum Prasowe MTP, supermarkety w banki i hotele.

W swoim dorobku ma już dwie głośne książki: "Hodowcy lalek" wydaną w 2005 r. i "Gdybym była aniołem" z 2010 r. W ubiegłym roku zdradziła, że pracuje też nad kolejną.

Choć Zdzisława Sośnicka pochodzi z Kalisza, to z Poznaniem związana jest przez studia. To tutaj skończyła o Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną na Wydziale Wychowania Muzycznego. Skończyła dyrygenturę chóralną i instrumentalną. A na dyplomie dyrygowała orkiestrą i chórem, które wykonywały "Ave Verum" Mozarta i Pieśni Kurpiowski.

"Stanęłam na rozdrożu. Czy powinnam śpiewać? Nie byłam pewna. Ostatecznie dałam sobie 2 lata, żeby zaistnieć w branży rozrywkowej" - napisała w biografii na swojej stronie internetowej artystka. Udało się.

Zdzisława Sośnicka podbiła serca publiczności na festiwalach w Sopocie i Opolu, a później koncertowała także na świecie. Zaliczyła występy m.in. w Caracas, Cannes czy Tokio. Jej hity przez ponad 20 lat nuciła cala Polska. Jakie?

"Aleja gwiazd", "Realia", "Pożegnanie z bajką" z filmu "Akademia Pana Kleksa", w którym piosenkarka zagrała Smutną Księżniczkę.

Najczęściej przy tekstach współpracowała z Jackiem Cyganem, przy muzyce z Romualdem Lipko. A style muzyczne zmieniała przynajmniej tak często jak image. Od piosenki estradowej, przez piosenki zahaczające o soul i funk, po aranżacje rockowe. Spotkała się także z hip-hopem - w 2004 r. po jej utwór sięgnął znany raper Tede. W utworze "Jak żyć" wykorzystał fragmenty piosenki "Ludzie mówią".

W ciągu kilku ostatnich lat na CD ukazała się reedycja płyt Zdzisławy Sośnickiej. Piosenkarka zaskoczyła też wszystkich i w 2015 roku wydała nową płytę "Tańcz, choćby płonął świat".

Ceniona jazzowa wokalistka, prawdziwa dama, Hanna Banaszak także jest poznanianką. Przeboje? Choćby "Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia", "Tak bym chciała kochać już", "Łagodnie płynę w twych ramionach", "Jesienny pan" czy "Pogoda ducha". Ale repertuar Banaszak to także szereg jazzowych standardów.  Przez lata współpracowała za czołowymi kompozytorami, m.in. Jerzym Wasowskim, Andrzejem Trzaskowskim, Jerzym Dudusiem Matuszkiewiczem. Śpiewała teksty Jonasza Kofty, Wojciecha Młynarskiego i Jeremiego Przybory.

A zaczynała jeszcze na początku lat 70. Najpierw w duecie z Piotrem Żurowskim, później w zespole Sami Swoi. Później - w 1979 r. - zadebiutowała albumem "Summertime". Na kolejny, zatytułowany po prostu "Hanna Banaszak", trzeba było czekać aż siedem lat. Ale piosenkarka nigdy nie wydawała na potęgę. Jej ostatnia płyta to "Hanna Banaszak śpiewa piosenki Jerzego Dudusia Matuszkiewicza" z 2013 r. Banaszak jest także autorką tomiku poezji "Zamienię Samolubie na Szczodruchy". Cały czas występuje z recitalami.

Halina Frąckowiak zadebiutowała w dniu swoich 16 urodzin - 10 kwietnia 1963 roku na scenie Domu Kolejarza w Poznaniu. To były eliminacje do Festiwalu Młodych Talentów. Podobno chciała zobaczyć tylko koncert Czerwono-Czarnych, ale uczestnicy eliminacji wchodzili za darmo, więc zaśpiewała. Przeszła dalej i dostała propozycję koncertów z Czerwono-Czarnymi.

Tak zaczęła kariera się, która trwa do dziś. Pierwsza płyta Haliny Frąckowiak - "Idę" ukazała się w 1974 r.

W latach 70. piosenkarka współpracowała z grupami ABC i SBB. Efekt nagrań z tymi ostatnimi jest ciekawy album "Geira".

Rok 1987 to płyta "Halina Frąckowiak" z największymi przebojami piosenkarki - "Tin Pan Alley", "Mały elf", "Dancing queen" i "Papierowy księżyc". Utwory na płytę komponowali m.in. Jarosław Kukulski, a teksty napisali Jacek Cygan i Janusz Kondratowicz.

Jej ostatnia płyta to "Jubileusz - 50 piosenek na 50 lecie" z 2013 r. Artystka cały czas koncertuje. Ostatnio można ją było oglądać na festiwalu w Opolu.

Eleni, czyli Helena Dzok, piosenkarka greckiego pochodzenia także jest związana z Poznaniem. Zanim jednak tu trafiła w 1977 r,, mieszkała w Bielawie, dokąd z Grecji wyemigrowali jej rodzice. Dwa lata przed przeprowadzką dołączyła do zespołu Prometheus, który prowadził jej przyszły szwagier. Z zespołem wydała trzy płyty, a potem w 1980 r. rozpoczęła karierę solową. Wydała ponad 20 płyt. Na ostatnią "Miłości ślad" z 2013 r. miłośnicy jej twórczości musieli czekać aż 12 lat. Jak tłumaczy artystka, w tym czasie wcale nie zrobiła sobie przerwy, tylko intensywnie koncertowała. Odwiedziła m.in. USA, Kanadę i Australię.

Niestety, także Eleni nie brakuje tragicznej historii. W styczniu 1994 r. Polskę zszokowała wiadomość, że 17-letnią córkę piosenkarki Afrodytę zastrzelił jej były chłopak. Mężczyznę skazano na 25 lat więzienia.

Małgorzata Ostrowska to najbardziej rockowa z poznańskich wokalistek. Sławę przyniosły jej występy z zespołem Lombard, który powstał po spotkaniu muzyków w Estradzie Poznańskiej 18 maja 1981 r. W latach 80. wylansowali przeboje "Szklana pogoda", "Taniec pingwina na szkle", "Nasz ostatni taniec", "Śmierć w dyskotece" czy nieśmiertelny hit "Przeżyj to sam".

Dekadę później Ostrowska zrobiła sobie na chwilę przerwę od muzyki, a później postawiła na karierę solową. Wydała kilkanaście płyt. Do grania z Lombardem na krótko wróciła w 1998 r.

Ostrowska to zresztą druga związana z Poznaniem, która pojawiła się w filmie o przygodach Pana Kleksa. W drugim z serii filmie "Podróże Pana Kleska" wcieliła się Królową Abę, a piosenka "Meluzyna" z filmu to największy przebój piosenkarki do dziś. Ostatnio możną ją było usłyszeć na festiwalu w Opolu.

Małgorzata Ostrowska mieszka dziś w Puszczykowie pod Poznaniem. Koncertuje, wiele razy także charytatywnie. W tym roku świętuje 35-lecie na scenie.

Ostatnio było o niej głośno z powodu konfliktu z dawnymi kolegami z Lombardu. Poszło o wykorzystanie piosenki "Przeżyj to sam" na poznańskim marszu Komitetu Obrony Demokracji.

Małgorzata Ostrowska: Dostaję jeża na plecach. Przeczytaj nasz wywiad z wokalistką.