Według działaczy Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej cypryjska spółka "próbuje w siłowy sposób wymusić na uniwersytecie odsprzedaż gruntu". Co dalej z rozbudową poznańskiego akademika, w którym rok temu strajkowali studenci?
- Nie może być tak, żeby balkony tego mikroapartamentowca wychodziły na ścianę kościoła - uważa radna Ewa Jemielity, mieszkanka Piątkowa. - To akademik z pokojami na wynajem, a nie na sprzedaż - przekonuje inwestor, znany poznański prawnik.
- Jedyne, czego mi brakuje, to sal dla większej grupy osób. Kiedy chcemy się spotkać w dużym gronie, idziemy do kuchni - mówi studentka i mieszkanka najnowocześniejszego akademika w Poznaniu.
Należący do Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu Eskulap przejdzie gruntowny remont i zamiast dotychczasowych prawie 800 miejsc będzie miał ich dwa razy mniej. - Remont dostosuje zasoby do naszych potrzeb - tłumaczy Paweł Uruski z UMP.
Pomysł zupełnie nowego budynku w tym samym miejscu podpowiedział Dariusz Wieczorek, minister nauki. - Czekamy na opinie architektów i lada moment będziemy określali warunki konkursu - mówi prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM.
W sąsiedztwie historycznego wzgórza Św. Wojciecha stanąć mają trzy budynki o wysokości do 51 m. - Inwestycja może ingerować w krajobraz przestrzenny - ostrzega Wojciech Krawczuk, prezes poznańskiego SARP.
Wydział Urbanistyki analizuje wniosek o uchylenie pozwolenia na budowę ekskluzywnej inwestycji. A Miejska Pracownia Urbanistyczna rozpoczyna właśnie prace nad nowym, jeszcze bardziej restrykcyjnym planem zagospodarowania dla okolic Malty.
Co tydzień w poznańskiej redakcji "Gazety Wyborczej" przyznajemy Pyry Tygodnia. Białe - tym, którzy wyróżnili się w minionym tygodniu. Czarne - tym, którzy na pochwały nie zasłużyli.
Zabrali plecaki, karimaty i rzeczy osobiste. - Powrót na święta do domu i zakończenie protestu z takim skutkiem jest pewną niespodzianką - mówi nam jedna z protestujących.
Dariusz Wieczorek do Poznania przyjechał zaledwie dzień po odebraniu teki ministra. Wspólnie z prof. Bogumiłą Kaniewską, rektorką UAM zadeklarował pieniądze na modernizację akademika Jowita.
Efektem tej wizyty jest zaostrzenie sytuacji. Studenci nie mają już dostępu do jedynego prysznica, a na korytarzach pojawia się ochroniarze.
Okupacja budynku akademika Jowita nie skończy się ani do świąt, ani do nowego roku, ani do momentu, gdy budynek ma zostać wyłączony całkowicie z użytkowania. Protestujący studenci: - Nie ruszymy się stąd, aż nie otrzymamy gwarancji, że Jowita zostanie publicznym akademikiem.
Według nieoficjalnych informacji dla Dariusza Wieczorka mającego stanąć na czele nowego ministerstwa nauki sytuacja w poznańskim akademiku może być jednym z pierwszych zadań.
Śpią na podłodze, piją z jednorazowych i podpisanych kubków, uczą się do sesji zimowej. Część przyjechała z Warszawy, Gdańska, Krakowa i Wrocławia.
Miejsce w jednoosobowym pokoju w akademiku w Poznaniu zaczyna się od ponad 600 zł i sięga prawie 1200 zł za miesiąc. Mimo wzrostu cen domy studenckie i tak pozostają jedną z tańszych opcji dla uczących się w stolicy Wielkopolski.
Są też pokoje do cichej nauki i miejsca spotkań. Otwarcie Meteora na Morasku nastąpiło jednak w cieniu likwidacji kultowej Jowity.
Przeprosin i usunięcia z internetu informacji na swój temat domaga się od członków stowarzyszenia Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa kanclerz UAM dr Marcin Wysocki.
Do tej pory w budynku przy al. Niepodległości były biura. Teraz powstanie tam ponad 100 pokoi z łazienkami i aneksami kuchennymi. Projekt powstał w pracowni CDF Architekci na zlecenie holenderskiego inwestora.
W Jowicie doba w pokoju hotelowym kosztuje 130 zł i można ją zarezerwować bez problemu. Uczelnia tłumaczy, że goście informowani są o stanie budynku i proszeni są o pozostawienie numeru telefonu "do szybkiego kontaktu"
- Jeśli okaże się, że wola jest taka, że Jowita ma stać i czekać na pieniądze, zrezygnujemy w ogóle ze sprzedaży i Jowita będzie trwać w takim stanie, w jakim był przez lata Dom Książki czy szpital im. Strusia - mówi prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM.
"Pustymi obietnicami" nazywają studenci zapewnienia prof. Bogumiły Kaniewskiej, że za pieniądze ze sprzedaży Jowity uczelnia wybuduje nowy akademik. Zapowiadają, że tematu kultowego akademika nie odpuszczą.
- Jowita to przykład przyzwoitego modernizmu i jeżeli nie będzie lepszej współczesnej propozycji, to wolałbym, aby ten budynek pozostał - mówi krytyk architektury Jakub Głaz.
- Jowita nie została jeszcze wystawiona na sprzedaż, ale nie ma wątpliwości, że od przyszłego roku nikt tu nie zamieszka - zaczęła spotkanie ze studentami prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM. Wcześniej przed budynkiem zorganizowano pikietę.
Zdaję sobie sprawę, że sporo osób chciałoby, by Jowita została. Jednak nie można abstrahować od realiów i trzeba podjąć racjonalną decyzję, a ta należy do UAM. Nawet jeśli będzie ona trudna, to w życiu publicznym oraz w interesie społecznym trzeba takie podejmować - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Tuż po świętach władze UAM spotkają się z mieszkańcami akademika, samorządem studenckim i organizacjami, które im pomagają. Ogłoszenie o zamknięciu i zamiarze sprzedaży kultowego dla Poznania akademika poseł Sterczewski skomentował apelem: "Nie wyburzajmy Akumulatorów".
- Najpierw temat ciągnie się przez dekadę i nic się nie dzieje, a potem w kilka dni sprawa jest zamknięta. Dla nas to jest dom oraz czasami być albo nie być na studiach - mówią mieszkanki akademika Jowita.
- Teraz płacę za pokój 490 zł. Po podwyżce będzie 540 zł. Myślę, że znalezienie takiej oferty w prywatnym mieszkaniu graniczy obecnie z cudem. Mówię oczywiście o pokoju dwuosobowym. Jedynki, zwłaszcza w akademikach o najwyższym standardzie, po podwyżkach już nie będą się opłacać - mówi student UAM-u.
Studenci są coraz bardziej zainteresowani akademikami. Przynajmniej tak wynika ze wstępnych danych przedstawionych przez niektóre poznańskie uczelnie, w tym tę największą - Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W klinie zieleni nad Jeziorem Maltańskim ma stanąć ekskluzywny akademik z mikroapartamentami na sprzedaż. Czy powstanie? Na razie wiadomo na pewno, że wydane przez prezydenta Poznania pozwolenie na inwestycję to blamaż Wydziału Urbanistyki i Architektury.
Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego skierował do wojewody wielkopolskiego wniosek o zbadanie prawidłowości udzielonego przez prezydenta Poznania pozwolenia na budowę luksusowego akademika "Enklawa Malta". To jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji w mieście.
Remont budynku zakończył się przed samym rozpoczęciem tego roku akademickiego. Cała przestrzeń podzielona została na 46 malutkich, ale w pełni wyposażonych minikawalerek. Wszystkie błyskawicznie się wynajęły, nawet dawna portiernia. I to bez żadnej reklamy.
Spółka, która jest właścicielem budynku przy Świętym Marcinie, ogłasza początek rewitalizacji wieżowca po Miastoprojekcie. Z folderu reklamowego wynika, że będą tam 133 "jednostki mieszkalne" o powierzchni od 13 do niecałych 26 m kw.
Student z Azerbejdżanu wybłagał miejsce w pokoju na dwa tygodnie, ale musi się wynieść, jeśli ktoś przyjedzie. Jego znajomy musiał zabrać swoje rzeczy z akademika o 5 nad ranem i spał w samochodzie przyjaciół. Obcokrajowcy, którzy studiują na UAM, narzekają na problemy z miejscem w akademiku.
Za dwa lata studenci UAM będą mogli wprowadzić się do nowego akademika na Morasku. Inwestycja ma kosztować ponad 53 mln zł i właśnie rozpoczęła się jej budowa.
Prace budowlane miały zacząć się w połowie tego roku, ale się nie zaczęły. A Gent Holding, który remont zapowiadał, ma kłopoty z UOKiK. Urząd zawiadomił prokuraturę o możliwych nieprawidłowościach w grupie.
UAM wybuduje nowy akademik. Stanie na Kampusie Morasko, na zachód od Collegium Historicum, w sąsiedztwie obiektów Wielkopolskiego Centrum Zaawansowanych Technologii i pomieści 400 studentów. Pierwsi wprowadzą się do niego w 2021 roku.
Akademik LIV powstanie w budynku Alfy na Św. Marcinie. Obiekt z 140 apartamentami dla studentów ma być gotowy jesienią przyszłego roku. Inwestor chciałby, żeby Alfa była tylko częścią kompleksu.
Rok akademicki za pasem. Jeśli nie macie mieszkania, to ostatnia chwila na znalezienie mieszkania w Poznaniu. Najtańsze pokoje są już za 300 zł.
W jednych akademikach przy ul. Dożynkowej na Winogradach trwają przygotowania do powrotu studentów: malowanie ścian, wymiana mebli. W innych nie dzieje się nic - od kilku lat są zamknięte i straszą brzydotą. Uniwersytet Przyrodniczy tłumaczy to nieuregulowanym stanem prawnym gruntu, na którym stoją budynki.
Modernizacja akademika Hanka została doceniona w ogólnopolskim konkursie. Kosztowała 40 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.