Za przygotowanie ciasta do bułek i chałek zabrał się nawet prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Ale najwięcej radości mieli sami uczniowie i uczennice Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego na Winogradach. - To zupełnie nowa jakość - przyznają.
Sylwia i Aneta z łazarskiej piekarni zauważyły, że niektórzy klienci zrezygnowali z pieczywa. Wyszły więc z paragonową inicjatywą: - W końcu każdy powinien móc pozwolić sobie na bochenek chleba.
- Na razie nie ma warunków zabudowy, ale spodziewam się, że będą - mówi Wiesław Dukowicz, właściciel Piekarni Osiedlowej na os. Rzeczypospolitej w Poznaniu.
Rosyjskie małżeństwo z polskimi korzeniami otworzyło w Poznaniu piekarnię. W kawiarence serwują rosyjskiego Napoleona i tort Pavlova, ale też sprzedają chleb, który pozostaje świeży przez wiele dni. Nie zamierzają poddać się koronawirusowi.
- Dzieci lekarzy słyszą na podwórku, że inne nie będą się z nimi bawić. To poruszające. Pokażmy medykom, że są u nas mile widziani - mówi Jacek Polewski z piekarni "Czarny Chleb" w Poznaniu. Na jego apel odpowiadają kolejne lokale.
Nieetyczna postawa. Wyjątkowo przykra w czasach, gdy wszyscy powinni sobie pomagać - to tylko jeden z dziesiątek komentarzy do postawy piekarni, która zaapelowała m.in. do personelu medycznego i osób spoza Poznania o "powstrzymanie się od zakupów"
"Prosimy personel medyczny o powstrzymanie się od zakupów" - apeluje piekarnia GODny w Poznaniu. - W wielu sklepach lekarze obsługiwani są poza kolejnością, a tu traktuje się nas jak trędowatych - komentuje Artur de Rosier, szef Wielkopolskiej Izby Lekarskiej.
"Szlag wszystko trafił i jest małe potknięcie. Nie będzie u nas bowiem w tym roku na sprzedaż naszych maślanych rogali bez certyfikatu"- napisali w niedzielę właściciele La Ruiny. Piekarnia Inna kończy współpracę z La Ruiną i będzie wypiekać własne rogale.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.