Dziś, 23 stycznia, jakość powietrza w Poznaniu jest tak zła, że dzieci, osoby starsze i kobiety w ciąży powinny pozostać w domu. - Od władz miasta oczekujemy stanowczych kroków zmierzających do poprawy jakości powietrza - piszą do prezydent Jacka Jaśkowiaka działacze Partii Razem, Partii Zieloni, organizacji miejskich i ekologicznych.
Przyjdzie taki dzień, że w maseczkach w Poznaniu nie będą chodzić tylko chińscy studenci. Po prostu nie będziemy mieli wyboru - albo będziemy chorować, albo się bronić. A może, póki nie jest jeszcze za późno, wszyscy byśmy się jednak opamiętali?
Poziom szkodliwych pyłów w powietrzu nad Poznaniem przekracza dopuszczalne normy. To duże zagrożenie np. dla osób starszych. A także - dla biegaczy. Świadomi zagrożenia są Azjaci, którzy na ulicach Poznania noszą maski chroniące przed szkodliwym powietrzem.
Od kilku dni stacje pomiarowe w Poznaniu odnotowują podwyższony poziom zanieczyszczeń w powietrzu. Winne są nie tylko domowe piece, ale też mgła i brak wiatru.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.