PSŻ Poznań miał dobre momenty w starciu z Trans MF Landshut Devils, ale to nie wystarczyło do wygranej. Ekipa z Golęcina tylko rok cieszyła się obecnością w 1. lidze żużlowej.
Lech Poznań już od jakiegoś czasu wzmacnia swoje rezerwy piłkarzami, których kariera dobiega końca, ale dobrze wiedzą, co znaczy gra dla Kolejorza. Tym razem przyszła pora na Szymona Pawłowskiego.
W drugim finałowym meczu 2. ligi żużlowej SpecHouse PSŻ Poznań co prawda przegrał z OK Bedmet Kolejarzem Opole 44:46, ale duża zaliczka punktowa wywalczona na Golęcinie sprawiła, że z awansu do eWinner 1. ligi cieszyły się "Skorpiony". Dla poznańskiego żużla jest to wyjątkowy dzień, ponieważ ostatni raz PSŻ występował na tym poziomie w 2011 roku.
PSŻ Poznań zrobił duży krok w kierunku awansu do eWinner 1. ligi. W pierwszym meczu finałowym 2. ligi żużlowej "Skorpiony" pokonały na Golęcinie OK Bedmet Kolejarza Opole 53:37. Bohaterem PSŻ-u był tego dnia Łotysz Francis Gusts, który wygrał wszystkie swoje biegi. Rewanż za tydzień w Opolu.
Rywalizacja między PSŻ-em Poznań oraz Kolejarzem Rawicz była zacięta już w rundzie zasadniczej. Jednak w pierwszym starciu półfinałowym 2. ligi żużlowej było jeszcze więcej emocji i wszystko, czego może życzyć sobie kibic żużla. Ostatecznie rywalizację wygrały "Skorpiony" 49:41 i na Golęcinie będą broniły przewagi przywiezionej z toru Kolejarza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.