Lokalizacja jest idealna: w ścisłym centrum, w sąsiedztwie zrewitalizowanych Plant Miejskich, kilkaset metrów od Głównego Rynku i zabytkowego parku. Nowy hotel budzi więc zaciekawienie nie tylko ze względu na inwestora - Pawła Marchewkę.
- Morawiecki powiedział publicznie, że w czasach, gdy był prezesem, bank nie dawał kredytów walutowych. A przecież nawet jego żona wzięła w BZ WBK kredyt we frankach w czasie, gdy był prezesem. Za jego kadencji wartość udzielanych kredytów hipotecznych w walutach wzrosła pięciokrotnie! - mówi Piotr Gajdziński, współautor książki "Delfin" o Mateuszu Morawieckim, długoletni jego współpracownik w czasach pracy w banku BZ WBK.
Był nasz. Choć rzadko kto rozwijał nazwę banku, to dla mieszkańców regionu to był swojski bank wielkopolski. Wiarygodny i solidny jak mieszkańcy tej części kraju. W tym tygodniu zielone szyldy BZ WBK zastąpiło czerwone logo Santander.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.