Kiedy Dariusz Skrzypczak grał w Lechu Poznań, ten był na szczycie wygrywał z najlepszym zespołem Europy. Teraz wrócił, by pomóc mu odzyskać dawną świetność. - Od lat miałem spakowaną torbę, by przyjechać do Poznania - mówi sławny niegdyś piłkarz Kolejorza, a dzisiaj asystent trenera Dariusza Żurawia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.