Igor Bykowski, Wielkopolski Kurator Oświaty wziął w obronę szkoły, które według maturalnych wyników miały najsłabsze wyniki. Przyznaje, że zdenerwowało go umieszczenie na liście placówek specjalnych i dla dorosłych.
- Jak tylko tu przyszedłem wyrzuciłem z gabinetu kuratora czerwony dywan z frędzlami. Do kuratora nie chodzi się na dywanik - opowiada Igor Bykowski.
Kuratorium musi się zmienić - podkreśla Igor Bykowski. Od środy już oficjalnie jest nowym kuratorem oświaty w Wielkopolsce
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.