- W "SORRY" udało mi się zrealizować jedno z marzeń i stworzyć antypomnik. Nie bardzo wiem, dlaczego nie stawiamy antypomników przeróżnym wstydliwym zaułkom ludzkiej historii, zbiorowym pomyłkom, kolektywnej głupocie. Zakłopotanie to potężna siła - mówi Joanna Rajkowska.
Postindustrialny komin miał być minaretem. Zanim powstał, wzbudził taką burzę, że z pomysłu zrezygnowano. Teraz Joanna Rajkowska wraca do Poznania z nowym projektem
Jeśli artysta maluje na muralu kwiaty, tworzy sztukę w przestrzeni publicznej, dekorację. Sztuka publiczna zajmuje stanowisko, wchodzi w sferę społeczną - mówi Anda Rottenberg
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.