- Nie ma chyba nikogo w Poznaniu, kto nie korzystałby w tej trasy choć raz - mówił wiceprezydent Mariusz Wiśniewski podczas festynu z okazji 50-lecia kolejki Maltanki.
- Wczoraj dotarła do nas bardzo smutna informacja o śmierci Pana Romana - wieloletniego maszynisty Kolei Parkowej Maltanka. Rodzinie i bliskim Pana Romana składamy najszczersze kondolencje. Do zobaczenia Panie Romanie na stacji końcowej! - napisali koleżanki i koledzy z pracy zmarłego maszynisty.
Tereny na Malcie, po których jeździ popularna kolejka dla dzieci, będą w całości należeć do miasta. Poznań przejmie ostatnie parafialne działki nad Jeziorem Maltańskim, w zamian przekazując grunty pod budowę nowego kościoła
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.