Niegdyś były to największe szlagiery polskiej ligi, a w latach 80. oba zespoły rządziły polską piłką. Dzisiaj rezerwy "Kolejorza" grają z Widzewem Łódź w II lidze, a mecz ten wzbudził wiele obaw.
Po raz drugi w tym roku zespół z Mateuszem Możdżeniem w składzie rozbił Lecha Poznań 4:1. - Trafiło się i pewnie się już nie powtórzy - mówi były gracz Kolejorza.
Dopiero w czwartek pojawił się na treningu Warty Poznań Maciej Wichtowski, mimo że mecz w młodzieżowej reprezentacji Polski grał we wtorek. Lechita Mateusz Możdżeń wrócił dzień wcześniej, ale złamał zasady trenera kadry Stefana Majewskiego.
Jedenastu minut potrzebował Artjoms Rudnevs, by po raz drugi w tym sezonie zdobyć hat-tricka. Lech Poznań znów wygrał wysoko po popisowych akcjach. To był ?Kolejorz? do bólu skuteczny
PIŁKA NOŻNA. Kiedy Semir Stilić zapędza się do przodu, to Mateusz Możdżeń zabezpiecza Lechowi tyły. Młody piłkarz zagrał od pierwszej minuty we wszystkich dotychczasowych meczach sezonu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.