Panama nie pójdzie w ślady Togo z mistrzostw świata w 2006 roku i nie powoła na piłkarskie mistrzostwa świata zawodnika z czwartego poziomu rozgrywkowego. Miał nim być Luis Henriquez, od stycznia zawodnik trzecioligowej Polonii Środa Wlkp. Nie znalazł się w kadrze Panamy powołanej przez trenera Hernana Dario Gomeza.
Koszulka z nr 25, którą Luis Henriquez będzie nosił podczas gry w Polonii Środa Wlkp., została przeznaczona na licytację w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest na niej autograf piłkarza.
Panamczyk Luis Henriquez w poniedziałek rozpocznie treningi z zespołem Polonii Środa Wlkp., która gra w polskiej trzeciej lidze, a zatem na czwartym poziomie rozgrywkowym. Gdyby gra w tym klubie pozwoliła mu pojechać z Panamą na mundial do Rosji, może być światowym rekordzistą.
Panamski piłkarz Luis Henriquez, który w latach 2007-2015 grał w Lechu Poznań, po czym wyjechał do Panamy, teraz wrócił do Polski. - Chcę tu grać, co więcej, chcę tu zamieszkać - mówi.
34-letni dzisiaj Luis Henriquez, panamski obrońca i były zawodnik Lecha Poznań, nie zagrał w meczu reprezentacji Panamy w eliminacjach mistrzostw świata 2018 roku. Panama obywa się już bez niego
Prezydent Panamy Ricardo Martinelli odłożył w czasie rekonstrukcję swego gabinetu, by mieszkańcy kraju mogli oglądać i cieszyć się w tych dniach tylko piłką i występami reprezentacji narodowej w Złotym Pucharze CONCACAF. Dziś w nocy czasu polskiego Panama z lechitą Luisem Henriquezem w składzie walczyć będzie o półfinał w pojedynku z Salwadorem. Transmisja o północy w Eurosport 2.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.