Ostatnio znów otworzyli Nową Gazownię, która jest teraz Pawilonem. Oczywiście poszłam, bo przecież nie mogłam nie pójść. Ponieważ Pawilon to również zmartwychwstały po raz kolejny klub muzyczny Las, miały być fajne koncerty, co jednak zawsze jest kuszące.
Pawilon, którym od niedawna zawiaduje Galeria Miejska Arsenał, ma szansę stać się jednym z istotniejszych punktów na kulturalnej mapie Poznania. Wygląda na to, że zaproponowane spektakle i spotkania będą świetną okazją do dyskusji na temat nowoczesnej sztuki i przyglądania się mechanizmom współczesnej kultury.
- Ma to być miejsce nie tylko dla instytucji kultury, ale też organizacji pozarządowych i naszych mieszkańców. To oni mają współdecydować o tym, co się tu będzie działo - mówi zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski o Pawilonie Nowej Gazowni, który w marcu rozpoczyna nowe życie. Z nowym programem, we współpracy z Galerią Miejską Arsenał, która jest nowym operatorem obiektu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.