Jednym z wyróżniających się zawodników reprezentacji Polski w przegranym 0:1 towarzyskim meczu z Meksykiem w Gdańsku był Maciej Makuszewski, w przeszłości piłkarz Lechii. - Zawsze z radością tu wracam, choć wiem, że nie wszystkim podobało się moje przejście do Lecha. Tak się jednak potoczyły moje losy, a gdyby nie ten transfer, pewnie nie trafiłbym do reprezentacji - podkreśla Makuszewski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.