Przy tej ogromnej liczbie pacjentów załoga ze szpitala zakażnego na Szwajcarskiej daje z siebie wszystko. Byłam pełna podziwu, z jakim poświęceniem oraz w jak ogromnym tempie, a do tego pod presją, pracują wszyscy lekarze i pielęgniarki - opowiada nasza czytelniczka, która cztery ostatnie dni spędziła w izolatce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.