Organizatorzy Short Waves Festivalu mają wiele powodów do radości: w poniedziałek, 14 czerwca, czyli w dniu rozpoczęcia festiwalu, w Polsce odnotowano najmniej zachorowań od blisko roku. A pogoda każe wierzyć, że pokazy w plenerze będą udane.
Około 200 krótkometrażowych filmów fabularnych, animacji oraz eksperymentów podczas 50 wydarzeń zaprezentuje festiwal Short Waves. - Filmów przybywa. Ale nie stawiamy na ilość, tylko na jakość. Chcemy uatrakcyjniać zwykłe pokazy, bo energia wspólnego oglądania jest dla nas ultra ważna - zaznacza dyrektor festiwalu Szymon Stemplewski.
Odwiedzi kilkadziesiąt polskich miast, a także Londyn, Berlin, Dublin i Helsinki. 4. edycja Festiwalu Polskich Filmów Krótkometrażowych SHORT WAVES w Poznaniu rozpocznie się już w czwartek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.