Mordują. Nad Wartą, w ciemnych zaułkach, klatkach schodowych, podwórkach i oficynach. Duszą, topią, odcinają głowy, wieszają. Popełnili zbrodnie niemal w każdym kącie Poznania. Na szczęście jedynie na łamach powieści. Bo Poznań od kilku lat jest prawdziwym zagłębiem kryminałów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.