- Jesteśmy wszyscy zdruzgotani, tak jak trzy lata temu byliśmy zdruzgotani śmiercią Łukasza - mówi "Wyborczej" ks. Marian Augustyn, przyjaciel zmarłego 4 września Jacka Lonki - znanego i utytułowanego sportowca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.