Rankiem 8 stycznia na przejeździe kolejowym pod Piłą doszło do wypadku. Ciężarówka zderzyła się z pociągiem, który jechał w kierunku Szczecina.
Policyjny radiowóz zderzył się z dwoma autami osobowymi. Do szpitala odwieziono pięć osób, w tym dwoje funkcjonariuszy.
Natalia cudem uniknęła śmierci po tym, jak na drogę wyskoczył jej jeleń. 32-letnia mama dwójki dzieci nie miała tyle szczęścia. Zginęła, chcąc uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.