- Faktury przychodzą SMS-em albo e-mailem, a urząd wysyła gońca. Średniowiecze - dziwią się poznaniacy. Joanna Żabierek, rzeczniczka Urzędu Miasta Poznania, wyjaśnia, że tylko 1200 osób w Poznaniu wyraziło zgodę na odbieranie elektronicznej korespondencji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.