Nie ma chyba drugiego takiego słowa, który wywoływałby większą liczbę wyrażeń oględnych. I wcale nie chodzi o defekację czy kopulację (w rzeczowniku lub czasowniku). Chodzi o słowo kłamstwo.
Uwaga, bądźcie czujni, bracia i siostry! Oto zrodził się smok straszliwy, który żeruje na naszych emocjach, paraliżuje jadem nasze umysły, abyśmy wzajem się nienawidzili, i który przepędził naszą Dobrą Królową - Prawdę. Ów straszliwy smok zowie się Postprawdą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.