W tym roku wielkopolski komendant policji wydał już ponad trzy tysiące zezwoleń na broń. Jeszcze raz tyle co w tamtym roku. Więcej osób odwiedza też strzelnice i sklepy z bronią
Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, w Polsce wzrosło zainteresowanie strzelnicami sportowymi. Tymczasem jeden z inwestorów w powiecie poznańskim od kilku miesięcy nie może się doczekać akceptacji regulaminu przez władze gminy Stęszew. - Uzyskaliśmy wszelkie pozwolenia, wszystko jest zgodne z prawem, a nie możemy rozpocząć legalnej działalności - mówi inwestor Michał Sobczak.
Wojna na Ukrainie sprawiła, że Polacy masowo chcą się zapisywać na kursy obsługi broni. - Ludzie chcą dowiedzieć się np., jak składać czy rozkładać broń i jak ją obsługiwać. Mamy w planach także strzelanie - mówi Damian Małecki, prezes Towarzystwa "Sokół" w Lesznie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.