- Jak ci się sypie 30 lat życia, to wątpisz, czy będzie dobrze - mówi sprzedawca Marcin. W niedzielę, 14 kwietnia ogień strawił cały jego 30-letni dobytek, którym handlował w raju poszukiwaczy skarbów - w wielkopolskim Czaczu. Towar nie był ubezpieczony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.