Moj szwagier (ten ktory pracuje w drogowce ) kilka miesiecy temu wyciagal z aresztu czlonka rady nadzorczej spolki remontujacej Kaponiere ktorego stojkowi zamkneli za jazde po pijanemu .
Szwagier mowil , ze pijaczek marzyl , aby remont Kaponiery zakonczyl sie dzien przed emerytura !
Co tam takie opóźnienia w realizacji inwestycji. Przecież niektórym urzędasom pewne sprawy "...powiewają...", bo oni umierają. Tylko poznaniacy na tym cierpią. Rozliczyć urzędasów za ten burdel mieście!!!!
Wszystkie komentarze