W ten piątek odbędą się po 22 imieniny ulicy Święty Marcin organizowane przez Centrum Kultury Zamek.
Tłumu ludzi stojącego na placu zamkowym nie zniechęcał mróz - większość z nich rozgrzewała się grochówką i piwem lub podrygiwała w rytm skocznych piosenek granych przez kapelę podwórkową z Grodziska. Można też było schronić się w Zamku - dla zwiedzających otwarto niedostępne na co dzień sale. Poznaniacy nie zawiedli, i świetnie się bawili" - tak w 1994 r. opisywaliśmy pierwsze imieniny ulicy Święty Marcin organizowane przez Centrum Kultury Zamek.
Dziś kolejne imieniny św. Marcina. I zarazem święto ulicy Święty Marcin, które uczcić należy świętomarcińskim rogalem. Skąd się wzięła ta tradycja? Popularna jest wciąż legenda, że w listopadzie 1891 - gdy zbliżał się dzień św. Marcina - proboszcz parafii św. Marcina ks. Jan Lewicki zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona, św. Marcina zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik Józef Melzer upiekł rogale, które bogatsi poznaniacy kupowali, a biedni otrzymali za darmo.
2000 r.
Wszystkie komentarze