Więcej
    Komentarze
    Wice Wudarski próbuje z tymi poznańskimi post gierkowsko-grobelnymi koszmarkami dla troglodytów coś zrobić, tak żeby dało się jako tako bezpiecznie przejść i przejechać. Mamy taką ilość tego badziewia, że się z nas śmieją, że lud pieszy w Poznaniu to krety. Problem najlepiej obrazują te dwie kobiety niosące wózek. Modernizacja przejść jest konieczna, ale moim zdaniem nie wszystkich. A jak się da, dlaczego nie mają na modernizacji też skorzystać rowerzyści? Chyba przyszła już pora, aby ten wieloletni proces spychania pieszych pod ziemię w Poznaniu, aby górą mogli gnać na złamanie karku (przede wszystkim cudzego) chłopcy w brykach zacząć odwracać.
    już oceniałe(a)ś
    12
    5
    Pan Wudarski to szkodnik i już dawno powinien szukać innej pracy. Jak można zamykać/zasypywać przejścia podziemne na które w przeszłości wydano wiele milionów? Trzeba je modernizować aby były przyjazne dla pieszych. Rowerzystom nic się nie stanie jak sprowadzą rower po pochylni. Korona im z głowy nie spadnie.
    @kocurko To o czym piszesz to pułapka psychologiczna - efekt poniesionych kosztów - niestety powoduje to że dalej brniemy w złe i kosztowne rozwiązania.. Ale mi nie żal bezużytecznego przejścia pod Dworcową. Im szybciej zostanie zasypane tym mniejsze będą bieżące koszty jego utrzymania. Co do innych, przejście na cmentarz na Miłostowie od początku powinno być budowane z rampą. Zaoszczędzilibyśmy kilkaset tysięcy na niepotrzebne w tym wypadku windy i na kosztach ich utrzymania. Niestety Kaponiera to doskonały przykład pułapki utopionych kosztów. Za jakiś czas zostanie ukończona i dostaniemy za olbrzymie pieniądze coś co tak naprawdę nie jest nam potrzebne. Rondo Kaponiera powstało w latach 70tych na fali " A oto Polska wielka i bogata" i dzisiaj już nie jest potrzebne - od pary lat obywamy się bez ronda i jego przejść podziemnych.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    @kocurko Płacą Ci za te ataki na wiceprezydenta Wudarskiego? A poza tym sam sobie noś rower do przejścia jak lubisz. Wyglądasz na takiego, co auto ma za boga, jedzie nim po bułki za róg, parkuje na trawniku i nie umie zatrzymać się przed przejściem.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5