Są też pokoje do cichej nauki i miejsca spotkań. Otwarcie Meteora na Morasku nastąpiło jednak w cieniu likwidacji kultowej Jowity.
– Czy to już kampus jak z amerykańskich filmów? Prawie tak – mówiła podczas uroczystego otwarcia nowego akademika na Morasku prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Pierwsi studenci wprowadzą się do budynku 28 września. Na kilkanaście dni przed początkiem roku akademickiego wnętrza Meteora pokazano gościom i dziennikarzom.
Robi wrażenie
Budynek, a bardziej jego środek, robi wrażenie. Pokoje w Meteorze są jedno- i dwuosobowe, a wśród jedynek są pokoje dla osób z niepełnosprawnościami. Te ostatnie są na tyle szerokie, że można w nich bez problemu manewrować wózkiem, a w łazienkach skorzystać z toalety, wziąć prysznic i w razie potrzeby wezwać pomoc.
Wszystkie komentarze
Te budynki to nie tylko miejsce edukacji studentów, ale też miejsce prowadzenia badań. Stąd ich wielkość.
No, ale jeśli Jowita, czyli budynek substandardowy jest punktem odniesienia, a wszystko ponad uchodzi za jakiś luksus to może nie powinnam się dziwić. Choć dla mnie to smutne.
Oczywiście, że budynek mógłby by bardziej luksusowy. Ale to by oznaczało dodatkowe koszty dla studentów. Założę się, że woleliby nie dopłacać do podwyższonego standardu. Ten budynek porównywać należy do innych akademików.
W centrum jest i tak masa studentów, nie ma powodu, by ściągać tam także tych studiujących na Morasku.