Zabójstwo w Puszczykowie przeżył tylko 11-latek. Przez kilka dni wierzył, że mama i siostry leczą się z koronawirusa w szpitalu. W tym czasie ich ciała leżały w pokoju na piętrze.
Potrójne zabójstwo zarzuca poznańska prokuratura 42-letniemu Serhijowi C. W sobotę, 18 listopada, mężczyzna przyjechał do Poznania z położonego pod miastem Puszczykowa. W galerii handlowej Avenida przy dworcu PKP podszedł do ochroniarza i wyznał: „Zabiłem żonę i dwie córki". Ochroniarz powiadomił policję.
Zabił żonę i córki, potem mieszkał ze zwłokami
W domu przy ul. Poznańskiej policjanci znaleźli trzy ciała. 29-letnia Julia leżała na łóżku z córkami: czteroipółletnią Darią i półtoraroczną Marią. Medyk sądowy ustalił, że nie żyły od pięciu dni.
Wszystkie komentarze
Uzależnienie to straszna rzecz. Alkohol niszczy mózg, niestety.
To bardziej skomplikowane - obcy kraj, słabo z pieniędzmi i perspektywy tyż marne, i oczywiście alkochol, który pogłębiał depresje . Facet pozbył się wszystkich kłopotów, do końca życia . Dostanie dożywocie .
marne perspektywy?! Miał żonę, dzieci, pracę, dom...
Pracy nie miał . A nadal mieszkali w domu, który dostał od swojego byłego pracodawcy . Włącz myślenie .
A gnój nie mógł po prostu skoczyć pod pociąg?
A, nie, przepraszam, "zabrakło mu odwagi".
Mam nadzieję, że pod celą go dojadą.
Jak bylo mu tak źle mógł jechać na front bronić swojego kraju.
Wystarczy moderować i usuwać te hejterskie. Daj normalnym ludziom komentować.
Co ty masz 3 latka?
ostatnio mam wrażenie co kilka dni jest taka zbrodnia
Frustracja . Depresja . Facet 2 lata był sam, pewnie słał pieniądze, pewnie nie za wielkie . Przyjechała rodzina, zaczął się zjazd . Nie potrafie utrzymać rodziny, po kilku głębszych świat bardziej strawny . I z tym wszystkim byli sami . W tej historii jest sporo niedopowiedzeń, ( np, czym zajmowała się żona) .części się domyślam, ale te przemyślenia zachowam dla siebie .
Sovieckim pomiotem.
Mężczyzną
Alkoholikiem w stanie depresji.
Borys też był sowieckim pomiotem, "mądralo"?