Dziś PiS w Poznaniu kieruje nieformalnie poseł Szymon Szynkowski vel Sęk jako zastępca "barona" regionalnego Zbigniewa Hoffmanna. Na przełomie października i listopada partia wybierze nowych szefów w 40 sejmowych okręgach.

W ubiegłorocznych wyborach 15 października PiS, choć zdobył najwięcej głosów, nie był w stanie znaleźć koalicjanta, by rządzić kolejną kadencję. W efekcie zafundował nam jedynie cyrk z dwutygodniowym rządem Morawieckiego.

Po tej przegranej prezes Kaczyński musiał zareagować. I choć nikogo personalnie nie ukarał, to zdecydował się na zmiany organizacyjne w strukturach partii, by działaczy zdopingować do większej aktywności przed wyborami samorządowymi i europejskimi, które mieliśmy w pierwszej połowie 2024 r.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Więcej
    Komentarze
    Faktycznie, wszystkie gałęzie wyłysiały jak drzewa zimą. Jeżeli pień i korzenie zdrowe to będą próbowały odbić.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    szynkasek, jadwisia, hoffman ...
    Klawo jak cholera, Egon ...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    ludzie PiS i tak sa bardziej aktywni w Poznaniu i powiecie ni z tłuste koty z PO i Nowoczesnej. lewica zaś to tylko fikcja literacka - nie ma jej
    już oceniałe(a)ś
    1
    3