Lewica chce w symboliczny sposób zaprotestować podczas zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy. Posłowie i posłanki nie zdradzają szczegółów, by nie spalić pomysłu i nie wzmacniać czujności straży marszałkowskiej. - Chcemy pokazać prezydentowi, że w Polsce łamane są podstawowe prawa obywatelskie - przekonują.
Wicemarszałek Marek Pęk z PiS zapowiedział, że "układ sił w Senacie może się zmienić". - Nie słyszałem, by do kogoś przyszli. Ale jeśli to ma być skuteczne, to nie wypłynie aż do końca - mówi senator PSL Jan Filip Libicki. I potwierdza: - Tak, senator Lidia Staroń jest już po ich stronie.
W Kościanie, na drzwiach do fary, zawieszony został plakat przeciwstawiający sobie dwa zestawy wartości. Sugeruje on, że głosujący na Rafała Trzaskowskiego wybrali "bluźnierstwa", "szyderstwa", "profanację", "aborcję", a na Andrzeja Dudę - "Boga" i "Maryję Niepokalaną". Przeciwnicy grafiki podpisują się pod listem do prymasa Polski Wojciecha Polaka.
- Swoim zachowaniem krzywdzi kobiety, które w urzędzie świetnie pracują. Chowa się za swoją płcią, próbując w ten sposób przykryć brak kompetencji - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak. Katarzyna Kierzek-Koperska zarzuciła mu, że kłamie i nie szanuje kobiet.
- Poziom agresji pani Pauliny Stochniałek nie rokuje dobrze naszej współpracy - mówił szef klubu radnych PiS Zbigniew Czerwiński. Stochniałek zastąpi w zarządzie województwa wielkopolskiego Marzenę Wodzińską, która zrezygnowała pod koniec czerwca.
Wybory prezydenckie 2020. - Wiele jeszcze będzie się zmieniać - mówił w niedzielę na pl. Wolności po ogłoszeniu sondażowych wyników szef wielkopolskiej PO Rafał Grupiński. - Mam nadzieję, że wynik we wtorek będzie taki, na jaki wszyscy tutaj czekamy - komentował prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
- To nie była uczciwa kampania. Walczyliśmy z przeciwnikiem, który jest na sterydach, wali stalowymi rękawicami bokserskimi, a sędzia jest po jego stronie - mówił na pl. Wolności Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej. Na ostatniej manifestacji przed niedzielnymi wyborami zebrało się tam kilkaset osób.
Mamy szansę odsunąć od władzy prezydenta, który rozpętał w Polsce największą homofobiczną nagonkę w ostatnich dekadach. I zatrzymać marsz Prawa i Sprawiedliwości do pełnego autorytaryzmu. Ten wybór jest boleśnie prosty.
- Andrzej Duda w kampanii wyborczej nie przyjechał do Poznania, ale kiedyś był na ważnych dla miasta obchodach, a to bardziej się liczy - przekonywali w piątek rano politycy PiS: Szymon Szynkowski vel Sęk i Bartłomiej Wróblewski. Pochwalili też Rafała Trzaskowskiego.
- Prezydent Andrzej Duda z pełną premedytacją i uśmiechem na ustach przekazał 2 mld zł na propagandę TVP zamiast na leczenie chorych na raka - przypominał w piątek poseł Adam Szłapka. Wieczorem o 20 na placu Wolności ostatni wiec wyborczy tej kampanii w Poznaniu.
Rafał Trzaskowski odpowiadał na pytania dziennikarzy w ramach "Areny Prezydenckiej". - Będę prezydentem, z którym PiS będzie musiał się liczyć - przekonywał Trzaskowski. W tym samym czasie prezydent Andrzej Duda brał udział w debacie TVP w Końskich.
- Popieram Rafała Trzaskowskiego i oddam na niego w drugiej turze swój głos - ogłosił w poniedziałek prezydent Gniezna Tomasz Budasz (PO), który w pierwszej turze popierał Szymona Hołownię. We wtorek w Gnieźnie Trzaskowski ma wygłosić przemówienie na rynku.
Działacze opozycji rozdawali w Poznaniu plakaty Rafała Trzaskowskiego. Przekonywali przechodniów, żeby zawiesili je u siebie w ostatnich dniach przed wyborami. - Wygramy dzięki pełnej mobilizacji - mówił Adam Szłapka.
- Potrzebujemy odważnego prezydenta. Może nadejdzie taki czas, kiedy prezydent będzie szanował swój podpis i nie będzie podpisywał ustaw w nocy. Bo w nocy słabo widać - mówił w Pile w Wielkopolsce Rafał Trzaskowski.
Wyniki wyborów prezydenckich 2020. - Zero umizgiwania i przymilania się. Nie wszyscy muszą Trzaskowskiego kochać. Najgorsze, co Rafał może teraz zrobić, to mówić do lewicy to, co ona chce usłyszeć, a do prawicy co innego - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Wodzińska sama złożyła rezygnację ze stanowiska, a radni sejmiku w poniedziałek ją przyjęli. W połowie lipca ma ją zastąpić była radna Nowoczesnej, a obecnie członkini Platformy Obywatelskiej Paulina Stochniałek.
- Mamy bardzo dużą szansę, żeby wygrać te wybory - mówił w niedzielę na placu Wolności po ogłoszeniu sondażowych wyników prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - To wspaniały wynik - przekonywał szef wielkopolskiej PO Rafał Grupiński.
- Wynik tych wyborów pokaże, jak ja - jako samorządowiec - będę mógł funkcjonować przez najbliższe lata - mówił w niedzielę w południe prezydent Poznania. Otwarty dla wszystkich poznaniaków wieczór wyborczy Koalicji Obywatelskiej rozpocznie się o 21 na placu Wolności.
Zastępcy prezydenta Poznania sporo dorabiają w radach nadzorczych spółek. I Mariusz Wiśniewski, i Jędrzej Solarski mają po dwie takie posady, Bartosz Guss i Katarzyna Kierzek-Koperska - po jednej
- To są tak samo ważne wybory, jak te 4 czerwca 1989 r. - mówił na pl. Wolności na cztery godziny przed ogłoszeniem ciszy wyborczej przewodniczący Nowoczesnej Adam Szłapka. Wybory prezydenckie w niedzielę.
Wodzińska odchodzi, bo zarzucano jej niewłaściwy nadzór nad służbą zdrowia. Jej stanowisko szykowane jest dla byłej radnej sejmiku z Nowoczesnej, która niedawno opuściła partię i zapisała się do PO.
Nowoczesna nie ma już swoich przedstawicieli w sejmiku województwa wielkopolskiego. - Nasza formuła bycia w tej partii się wyczerpała - mówi była już radna Nowoczesnej Paulina Stochniałek, która właśnie została członkinią PO.
Nie działacze, a zwykli ludzie są tu ważni i energia, która się w nich obudziła. Ci, którzy w zimnie i deszczu, z prawdziwym zaangażowaniem, zbierali podpisy dla swojego kandydata, chodzili po sąsiadach, znajomych, wreszcie - podpisywali się sami.
A to dane zaledwie z pierwszego dnia zbiórki. - To pospolite ruszenie jest niesamowite. Na naszą infolinię dzwonią ludzie z całego województwa, z małych miejscowości i pytają, gdzie mogą złożyć swój podpis - mówi Adam Kasprzak ze sztabu kandydata na prezydenta RP.
W kilkunastu punktach w Poznaniu będzie można w piątek, sobotę i niedzielę podpisać się na liście poparcia Rafała Trzaskowskiego. W kilkunastu w Wielkopolsce - oddać wypełnione karty. Potrzeba 100 tys. podpisów, ale Platforma chce ich mieć dużo więcej.
Wolontariusze nie musieli namawiać poznaniaków do podpisywania list poparcia Rafała Trzaskowskiego. To ci, którzy chcieli się podpisać, czekali na nich o 7 rano na moście Teatralnym. Jeszcze w południe kolejka do podpisu dla kandydatury Trzaskowskiego stała przed siedzibą Platformy przy ul. Zwierzynieckiej.
Katarzyna Kierzek-Koperska przestanie być zastępczynią Jaśkowiaka od razu po wyborach prezydenckich. Jacek Jaśkowiak porozumiał się w tej sprawie z szefem Nowoczesnej Adamem Szłapką.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła, że wybory odbędą się 28 czerwca. Działacze rozpoczynają zbiórkę podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. - Zrobimy te wybory - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak, choć jeszcze tydzień temu przekonywał, że to niemożliwe.
- Potrzebna nam jest nowa polityka, odbudowanie wspólnoty, więzi między Polakami. Zostawmy tych polityków, którzy ciągle się kłócą, a zajmijmy się tym, co najważniejsze - rozmową. Dziś potrzebna jest nam pokora i ciężka praca - mówił w sobotę na pl. Wolności w Poznaniu kandydat KO na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski. Słuchało go kilka tysięcy osób.
- Patrzcie: kandydat i były kandydat na kandydata - komentowali kupcy odwiedziny polityków Platformy Obywatelskiej na targowisku na placu Bernardyńskim w centrum Poznania. Rafał Trzaskowski wizytę w Poznaniu zaczał od spaceru. Po południu na pl. Wolności ma wygłosić "kluczowe" przemówienie
Na dwa dni do Wielkopolski przyjechał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W Nowym Tomyślu musiał zmierzyć się z sympatykami PiS, którzy głośno na niego gwizdali. - Czuję się jak w Sejmie - mówił kandydat KO na prezydenta Polski.
Na cztery tygodnie przed wyborami prezydent miasta z Platformy Obywatelskiej wychodzi przed kamery i udziela poparcia konkurencyjnemu kandydatowi.
- Bardzo wysoko oceniam szanse Rafała Trzaskowskiego. Już półtora miesiąca temu pytałem go, czy - w razie rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - nie zgodziłby się kandydować - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Radni sejmiku odrzucili PiS-owski projekt Samorządowej Karty Praw Rodzin. - Chcecie piętnować wszystkich, którzy odstają od waszego jedynie słusznego wzorca. To dla nas nie do przyjęcia - mówił marszałek Marek Woźniak (KO).
- Kolejna kobieta została potraktowana w polityce przedmiotowo - uważa wiceprezydent Poznania z Nowoczesnej Katarzyna Kierzek-Koperska. - Wśród wielu kobiet istnieje poczucie, że dokonała się systemowa przemoc - dodaje radna PO Marta Mazurek.
Zarząd krajowy PO zdecydował, że kandydatem na prezydenta będzie Rafał Trzaskowski. - Żadnego przeciwnika nie wolno lekceważyć. Ale nie wróżę tej kandydaturze powodzenia - mówi wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
- Oni tym różnią się od ewentualnych konkurentów, że mają doświadczenie w prowadzeniu polityki państwa i jego instytucji w warunkach kryzysu. A Polska jest w największym kryzysie od 30 lat - mówi senator KO Marcin Bosacki.
Platforma Obywatelska chce wspólnej dyskusji o zasadach wyborów prezydenckich. Proponuje, by wybory prezydenckie odbyły się i tradycyjnie w lokalach, i korespondencyjnie, ale chce też wyborów przez internet. Na razie politycy zapewniają, że kandydatką KO na prezydenta pozostaje Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Mam nadzieję, że osoby, które zdecydowały o wydaniu publicznych pieniędzy na druk kart wyborczych, poniosą odpowiedzialność karną - mówi prezydent Poznania.
We wtorek wieczorem Senat odrzucił w głosowaniu ustawę, która umożliwia przeprowadzenie 10 maja tzw. głosowania korespondencyjnego. Przeciwko ustawie głosowało 50 senatorów, w tym wszyscy z KO i PSL z Wielkopolski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.