W XIX-wiecznej Polsce o życiu kobiety decydowali jej opiekunowie. Ojciec urodzonej w Piotrkowie Trybunalskim Ernestyny też oczekiwał, że jedynaczka pokornie wyjdzie za mąż. Ta walczyła o swoje prawa w kaliskim sądzie. I wygrała.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.