W XIX-wiecznej Polsce o życiu kobiety decydowali jej opiekunowie. Ojciec urodzonej w Piotrkowie Trybunalskim Ernestyny też oczekiwał, że jedynaczka pokornie wyjdzie za mąż. Ta walczyła o swoje prawa w kaliskim sądzie. I wygrała.
Spędzały dni w bibliotekach, laboratoriach, a możliwości rozwoju szukały w bardziej postępowych europejskich miastach z wielkimi ośrodkami badawczymi - m.in. w Wiedniu, Paryżu czy Londynie. O postaciach pierwszych naukowczyń Uniwersytetu Poznańskiego przypomina wystawa w Galerii Śluza przy Bramie Poznania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.