W poniedziałek na cmentarzu Miłostowo dziennikarkę pożegnali znajomi i przyjaciele. Do Lasu Pamięci kolorową urnę z jej prochami odprowadzało kilkaset osób.
Ci, którzy ją znali, wspominają, że była odważna, tryskała energią i kochała życie. Wolność i przyjaźń ceniła ponad wszystko. Była uparta i bezkompromisowa również wtedy, gdy trzeba było prosto w oczy powiedzieć, co się myśli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.