Po prostu dziwne jest, że aby porozmawiać, trzeba jechać setki kilometrów. To nie są kwestie bez znaczenia, nie lekceważę ich, na odwrót - widzę w tym sposobność, by uświadomić sobie, i nie tylko, po co odbywają się festiwale, jakie uzasadnienie ma taka impreza jak Poznań Poetów. Otóż podstawą, celem i stawką jest tu bycie z rzeczywistością twarzą w twarz.
Błąd ortograficzny w poście pod artykułem jest wystarczającym powodem do wylania nienawiści na rodzinę (włącznie z psem) autora komentarza, nawet jeśli nie sposób nie zgodzić się z głoszoną tezą. A jeśli ku niezgodzie jest okazja, to hejt winien sięgnąć siedmiu pokoleń wstecz (włącznie z rodowodem psa).
- Wydaje mi się, że poezja mówi więcej o nas i o świecie, niż możemy się dowiedzieć, skrolując Facebook i Instargam - uważa Anna Hryniewiecka, dyrektorka CK Zamek. Od 14 do 18 maja potrwa tu 9. edycja festiwalu Poznań Poetów.
- Chcemy, żeby ta ulica nie stała się teraz tylko ładnym salonem miasta, drogim i niedostępnym. Ona powinna jednoczyć - mówi o Świętym Marcinie Maciej Szymaniak z CK Zamek. 13 kwietnia - wspólne zwiedzanie wyremontowanej ulicy tuż po otwarciu
rozmowa z prof. Piotrem Śliwińskim, kuratorem Festiwalu Poznań Poetów, który rozpoczyna się we wtorek
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.