Od pięciu lat w Poznaniu marnuje się system pozwalający fotografować kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle przez najbardziej ruchliwe skrzyżowania. - Gdyby działał, moglibyśmy mieć na skrzyżowaniach ze światłami o kilkanaście, może kilkadziesiąt proc. mniej zdarzeń - podkreśla szef poznańskiej drogówki komisarz Przemysław Kusik.
Przetarg na ustawienie 26 nowych fotoradarów ogłosiła w tym tygodniu Generalna Inspekcja Transportu Drogowego. W Wielkopolsce staną dwa, najwięcej - po trzy - na Mazowszu i w Małopolsce.
Fotoradar przy ul. Dąbrowskiego w Poznaniu w ciągu 3,5 miesiąca zarejestrował ponad milion przekroczeń prędkości. Kierowców jednak nie ukarano, bo z fotoradaru nikt nie korzysta. Poznańskie stowarzyszenie złożyło do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Dwóch dorosłych Niemców z pięciorgiem małych dzieci jechało pod prąd autostradą A2. Kierowca skrajnie niebezpieczne zachowanie tłumaczył tym, że nie miał pieniędzy, by przejechać przez bramkę na autostradzie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.