Wycofali się, bo sądzili, że to ich dowódca tak fachowo komendę wydał! Nieraz w walce pomagał fortel - opowiadał "Wyborczej" Stanisław Plewka, jeden z powstańców wielkopolskich.
26 grudnia 1918 r. pociągiem z Gdańska przez Piłę, Rogoźno i Oborniki przyjechał do Poznania światowej sławy kompozytor Ignacy Jan Paderewski. To m.in. jego przemówienie z balkonu hotelu Bazar przyczyniło się dzień później do wybuchu powstania wielkopolskiego. Od kilkunastu lat w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia na pamiątkę tego wydarzenia odbywa się wyjątkowa inscenizacja
Spór o kontrowersyjne flagi, umizgi posła Wróblewskiego do narodowców, patriotyczne okrzyki mieszające się z kolędami i Paderewski przemawiający do rozkopanego placu Wolności. Poznań świętował we wtorek, 27 grudnia, rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
"Odciągamy go z przeciągu do wspaniale urządzonego apartamentu z oknami na Plac Wolności, jeszcze Wilhelmsplatz" - pisała o słynnym przemówieniu wygłoszonym przez Ignacego Jana Paderewskiego z okien Hotelu Bazar Maria z Donimirskich Chełkowska. Wspomnienia Wielkopolanki od kilku miesięcy są w krakowskim oddziale IPN. Czy wrócą do Śmiełowa - rodzinnego majątku autorki rękopisu?
Wielkopolskie Muzeum Niepodległości kupiło album z fotografiami Ignacego Jana Paderewskiego z lat 1919-1936, które nigdy nie były publikowane. Zdjęcia ilustrują codzienne, prywatne życie kompozytora.
Kaszel pana na widowni dwa rzędy za tobą budzi dreszczyk. Nawet nie próbuj zapomnieć o pandemii. Gumka przytrzymująca maseczkę w trzeciej godzinie przedstawienia mocno pije w uszy. A podobizna Ignacego Paderewskiego, przyklejona na drzwiach toalety, dobrze radzi ci w przerwie: "myj ręce"
- Wyobrażam sobie, że był porywczy. Żarliwy w dążeniu do celu. A przez to odważny - mówi Marcin Januszkiewicz, jeden z odtwórców postaci Ignacego Jana Paderewskiego. Premiera spektaklu "Virtuoso" o wybitnym pianiście i kompozytorze - w sobotę w Teatrze Muzycznym.
- Przyszliśmy, aby zobaczyć, jak Ignacy Paderewski przyjeżdża do Poznania. Jestem tutaj po raz pierwszy i bardzo się cieszę. To duże emocje, rocznica powstania, to bardzo ważna data dla naszego miasta i Polski - mówił Andrzej Jagielski, mieszkaniec Poznania, który na Dworzec Letni przyszedł z zięciem i wnuczką.
Nie 26 grudnia jak 101 lat temu, ale już 15 grudnia zjawił się w tym roku w Poznaniu Ignacy Jan Paderewski. Tak kolejarze postanowili uczcić inaugurację nowego pociągu do Warszawy, który będzie się nazywał właśnie "Paderewski".
Poznaniacy szukali sposobu na obejście ważnej dla nich daty. - Skoro już tu przyszłyśmy, to może postójmy w kolejce? - proponowała towarzyszce podsłuchana pani. I poszły po pamiątkowe pieczątki.
100 lat temu o godz. 16.40 wybuchło w Poznaniu powstanie wielkopolskie. - Zależy mi, byśmy obchodzili tę rocznicę godnie i ponad podziałami - mówi Marek Woźniak, marszałek woj. wielkopolskiego.
W stulecie odzyskania niepodległości młodzi wirtuozi zagrają muzykę inspirowaną polskimi motywami ludowymi. A wszystko dla potrzebujących dzieci
Opera Narodowa wystawi w piątek pierwszą premierę sezonu, czyli "Manru" Jana Ignacego Paderewskiego. Spektakl został przygotowany w koprodukcji z Teatrem Wielkim w Poznaniu
Tłumy poznaniaków witały we wtorek na Dworcu Letnim o godz. 16 Ignacego Jana Paderewskiego, który wysiadł z pociągu retro. Ludzi było tak dużo i tak bardzo chcieli zobaczyć Mistrza, że grający od lat Paderewskiego Edmund Dudziński musiał dosłownie przepychać się przez tłum.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.