Anna Adamczak mieszka na os. Jana III Sobieskiego w miejskim mieszkaniu, które niegdyś należało do policji. Teoretycznie ma prawo je wykupić nawet z 90-proc. rabatem. Ale miasto tłumaczy, że nie może lokalu sprzedać, bo blok nie ma dostępu do drogi publicznej.
Ocieplenie i remont balkonów jednego wieżowca ma kosztować 4,4 mln zł. Na mieszkanie wypada po 34 tys. zł. Ich właściciele kwestionują kosztorys, nie chcą też wciąż tego samego wykonawcy. Napięcie w spółdzielni sięga zenitu - rada nadzorcza planuje odwołać prezesów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.