Hubert Hurkacz, Kamil Majchrzak (wycofał się z powodu kontuzji), Iga Świątek czy Magda Linette - na turnieju Australian Open gra teraz sporo Polaków. Kiedyś mieliśmy jednego - Wojciecha Fibaka. I to jedyny raz w życiu.
Brytyjski tenisista Oscar Weightman oraz rosyjska zawodniczka Walerija Olianowskaja wygrali rozgrywane na kortach AZS Poznań zawody Grand Prix Wojciecha Fibaka, najsłynniejszego polskiego tenisisty.
Hubert Hurkacz w godzinę rozbił Japończyka Taro Daniela 6:1, 6:1 w finale tenisowego challengera Poznań Open. - On za chwilę będzie nie tylko w pierwszej setce czy pięćdziesiątce, ale nawet w trzydziestce - komplementował 21-letniego Polaka zachwycony Wojciech Fibak.
- Björn Borg był najcieplejszym człowiekiem, jakiego znałem, nie takim cynikiem jak w filmie. Za to John McEnroe był największym łobuzem - mówi Wojciech Fibak. W filmie "Borg/McEnroe" wyświetlanym teraz w naszych kinach pojawia się i jego nazwisko.
Wydawało się, że to już koniec jego kariery. Rok 1981 i większość 1982 nie były bowiem dla niego udane. Jesienią 1982 roku gazety jednak znów donosiły: ?Niebywałe, znów wielka forma Wojciecha Fibaka?. To były ostatnie turnieje singlowe, wygrane przez znakomitego tenisistę z Poznania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.