- Trzeba się księdzu udać w drogę - powiedział ks. Michał Woźnicki po odebraniu pisma od komornika. Zbuntowany kapłan porzuca wyznawców i wyznacza im ostatnie zadania.
Ksiądz Michał Woźnicki odmówił wyprowadzki z dwupokojowej celi w centrum Poznania. Komornik przyjdzie z policją i ślusarzem, wyznawcy zapowiadają opór, a ksiądz wybiera się do papieża.
Salezjanie z Poznania poprosili komornika o eksmisję zbuntowanego księdza Michała Woźnickiego z ich domu zakonnego - dowiedziała się "Wyborcza". Spodziewają się, że policja będzie musiała użyć siły.
- Ja nie zabrałam kluczy tym panom, tylko policja - mówi administratorka mieszkania na poznańskich Jeżycach. W środku nocy postanowiła pozbyć się lokatorów. Nielegalnie.
- Wyrzucanie na bruk kobiety z noworodkiem w środku pandemii koronawirusa to barbarzyństwo - uważa pełnomocniczka prezydenta Poznania ds. interwencji lokatorskich.
Pani Marta wynajmowała pokój w domu na poznańskim Grunwaldzie. Właściciel nie podpisał z nią umowy, pieniądze brał do ręki, potem z dnia na dzień wyrzucił. - Zaczęły przeszkadzać mu dzieci - mówi pani Marta.
- Kościół pomaga, ale nie ludziom, którzy wybrali wygodne życie na cudzy koszt - mówi prawnik poznańskiej archidiecezji, który chce usunąć z kurialnej kamienicy zadłużoną rodzinę z dziećmi
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.