Twórca nowej partii Niepodległość w czwartek zorientował się, że nie ma sali na piątkowe spotkanie z poznaniakami, bo "Solidarność" mu odmówiła. Taka sytuacja miała zdarzyć się już po raz trzeci. Zdaniem Bąkiewicza "Poznań jest zamknięty dla polskich patriotów".
Takie spotkanie u nas się nie odbędzie. To nie jest miejsce na żadne spotkania partyjne - zapewnia Jarosław Lange, szef wielkopolskich struktur "S".
- Nazywam antropologię niewygodną dyscypliną. Burzy ona wiele popularnych na Zachodzie iluzji - mówił Chris Hann, dyrektor Instytutu Maksa Plancka w Halle w Niemczech, rozpoczynając kongres. Naukowcy z 60 krajów spotkali się, by debatować o światowej solidarności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.