- Podczas koncertów nie możesz spać, odpoczywać, nawet myśleć. Mieszkanie dudni, serce wali. Dla mnie to istna tortura - żali się pan Paweł, który mieszka niedaleko sceny Skwer Play przy Stadionie Miejskim. Sławomir Mrowiński, Stadion Poznań: - Normy hałasu nigdy nie zostały przekroczone.
- Nie mamy nic przeciwko działalności rozrywkowej. Ale nie jesteśmy w stanie normalnie żyć we własnych domach - mówi pani Sylwia, która mieszka naprzeciwko Pleneru Promienistej. Michał Gan, jeden z organizatorów przedsięwzięcia: - Cały czas mierzymy poziom hałasu i staramy się, aby nie był inwazyjny
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.