- Nie chcemy zastąpić skweru takim lasem, ale działki miejskie, które leżą odłogiem, można w ten sposób obsadzić. Z jednej strony dajemy mieszkańcom dostęp do terenów zielonych, z drugiej - działamy proekologicznie. Wprowadzamy większą bioróżnorodność - mówi Filip Olszak, radny miejski Koalicji Obywatelskiej.
To prosta recepta, jak można odczarować betonowe osiedla. Wystarczy zerwać kostkę i w jej miejsce zasadzić las kieszonkowy, sad, zasiać łąkę. - Trzeba skończyć z "biedazielenią" na osiedlach i postawić na bioróżnorodność. Deweloperzy muszą partycypować w proekologicznych działaniach - mówi dr Kasper Jakubowski.
- To może być odpowiedź na patozieleń na osiedlach deweloperskich. Chociaż wyniki badań z Azji są bardzo obiecujące, w Polsce to wciąż eksperyment - uważa dr Kasper Jakubowski. Zwłaszcza, że poznański deweloper namawia kolejne spółki do sadzenia lasów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.