- Znałem pana grawera, znałem pana stolarza. Pana, który oprawiał obrazy, i wielu innych rzemieślników. Część z nich się wyprowadziła, część niestety umarła. Zostali nieliczni, dlatego myślę, że to świetne, że powstała taka inicjatywa, która może im pomóc - mówi Paweł Kwiatkowski, współtwórca projektu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.