Pod intrygującym kamuflażem w eleganckim budynku ukryto placówkę doświadczalno-badawczą. I ulokowano ją pod najlepszym adresem w Poznaniu
Konsul generalny Federacji Rosyjskiej Iwan Kosonogow brał udział w obchodach na poznańskiej Cytadeli. - Polski rząd nie zerwał stosunków dyplomatycznych z Rosją. Konsul zawsze był na tej uroczystości, podobnie jak konsul Niemiec. A ja, w jego obecności, miałem okazję powiedzieć wprost, jak zła jest wojna - tłumaczy jego obecność Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Na Cytadeli odbyły się uroczystości upamiętniające 77. rocznicę zakończenia okupacji niemieckiej i walk o Poznań podczas II wojny światowej. - Wojna jest czystym złem, cierpieniem. Wojna nie jest sprawiedliwa. Wojna jest koszmarem. Po 77 latach wiemy to na pewno - mówił Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Gdy Arthur Greiser uciekał z Kraju Warty w styczniu 1945 roku, uparł się, by odwiedzić grób syna na poznańskim cmentarzu. A po drodze do Starej Rzeszy zatrzymał się pod Międzychodem - w miejscu jego tragicznego wypadku.
Wrzesień 1939 w Poznaniu. Arthur Greiser podziękował Cyrylowi Ratajskiemu. Tydzień później prezydent zaczął konspirować przeciw okupantom
O tym, że Fort VII w Poznaniu był pierwszym na ziemiach polskich obozem koncentracyjnym, przypomną w piątek obchody Miesiąca Pamięci Narodowej.
"Jest wiodącą osobowością w prowadzeniu wojny bakteriologicznej w Wartheland" - napisał o doktorze Franciszku Witaszku profesor Heinrich Kliewe, bakteriolog i specjalista od wojny biologicznej na usługach nazistów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.